Reklama

Orlen zamówił ropę ze złóż na Morzu Północnym

Surowiec, który zaspokoi około 15 proc. łącznego zapotrzebowania płockiego koncernu, dostarczy koncern bp (dawne British Petroleum). Brytyjczycy liczą też na współpracę nad przyszłymi projektami, mającymi przyspieszyć transformację energetyczną.

Publikacja: 19.08.2024 12:42

Orlen zamówił ropę ze złóż na Morzu Północnym

Foto: energia.rp.pl

Orlen podpisał z bp kontrakt na zakup 6 mln ton ropy naftowej z norweskich złóż zlokalizowanych na Morzu Północnym. To około 15 proc. rocznego zapotrzebowania płockiego koncernu na ten surowiec. Dostawy mają być realizowane w zależności od potrzeb grupy. W efekcie statki z ropą będą kierowane do portu w Gdańsku lub litewskiego w Butyndze. Pierwszy tankowiec z zakontraktowaną ropą powinien zawinąć do gdańskiego portu we wrześniu. Kontrakt zawarto na 12 miesięcy.

Ropa ze złóż na Morzu Północnym jest dobrze dostosowana do technologii Orlenu

„Współpraca z bp, stabilnym i uznanym partnerem, jest ważnym elementem dywersyfikacji portfela surowców grupy Orlen. Co istotne ropa, którą pozyskamy w ramach tego kontraktu, jest nie tylko stabilna jakościowo i pochodzi z bliskich geograficznie złóż Morza Północnego, ale też jej właściwości pozwalają osiągać dobre uzyski i są dobrze dostosowane do technologii przerobu w naszych rafineriach” – przekonuje cytowany w komunikacie prasowym Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu. Dodaje, że to z kolei przekłada się na ekonomikę funkcjonowania zakładów produkcyjnych. Ponadto nie wyklucza dalszej współpracy z bp przy innych projektach.

Czytaj więcej

Przez wzrost cen gazu ucierpią biznesy nawozowe Azotów i Orlenu

„Dzięki naszemu zespołowi handlowemu możemy dostarczać nie tylko surowiec z Morza Północnego, lecz także uzyskać dostęp do wielu innych gatunków ropy, które wykorzystuje Orlen. Liczymy także na współpracę z Orlenem nad przyszłymi projektami mającymi na celu przyspieszenie transformacji energetycznej” – poinformował z kolei Bogdan Kucharski, prezes bp Polska.

Orlen przerabia wiele gatunków ropy

Płocki koncern informuje, że ze złóż na Morzu Północnym odbiera gatunki ropy Forties i Brent z Wielkiej Brytanii oraz Oseberg, Johan Sverdrup, Troll, Grane, Brent i Ekofisk z Norwegii. Ponadto pozyskuje takie gatunki surowca jak: WTI, Bakken i Mars wydobywane w Stanach Zjednoczonych. Wreszcie, w ramach dywersyfikacji, Orlen przyjmuje statki z ropą z Zatoki Perskiej oraz ropy Forcados i Bonny Light z Afryki Zachodniej.

Reklama
Reklama

Obecnie płocka grupa dysponuje rocznymi zdolnościami przerobowymi wynoszącymi około 45,7 mln to ropy. Posiada rafinerie w Płocku (16,3 mln ton mocy), Gdańsku (10,5 mln ton razem z Saudi Aramco), Możejkach (10,2 mln ton), Litvinovie (5,4 mln ton) i Kralupach (3,3 mln ton). W ubiegłym roku przerobiono w nich ponad 38,5 mln ton surowca, co w porównaniu z 2022 r. oznaczało wzrost o 3,9 proc.

W raporcie za 2023 r. Orlen podawał, że w realizacji dostaw ropy drogą morską odnotowywano w tym czasie okresowe opóźnienia związane z zamknięciem portów, co spowodowane było czynnikami zewnętrznymi (pogoda, awarie). Za to wojna w Ukrainie nie doprowadziła do większych zakłóceń w imporcie surowca. W 2023 r. koncern realizował dostawy do Polski przede wszystkim w oparciu o umowy długoterminowe. Statki z surowcem wysyłały do nas m.in. koncerny: Saudi Arabian Oil Company, BP Oil International Limited i ExxonMobil Sales And Supply.

Ropa
Czy to będzie koniec rosyjskiej ropy? UE i G7 mają plan bez znieczulenia
Ropa
Tankowce-widma pełne rosyjskiej ropy dryfują po morzach
Ropa
Irak sprzeda aktywa Łukoilu. Gigant z USA już negocjuje
Ropa
Eksplodują tankowce floty cieni. Ucierpiał już trzeci w ciągu czterech dni
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Ropa
Pływający złom floty cieni Putina trafia na złomowisko
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama