USA atakuje w Jemenie, ale rynki ropy reagują spokojnie

Od ceny ropy na światowych rynkach rosną, ale paniki nie ma. Na świecie jest nadpodaż surowca. Umiarkowanie idą w górę akcje naftowych koncernów, także rosyjskich. To pochodne nocnego ataku USA i Wielkiej Brytanii na Bliskim Wschodzie.

Publikacja: 12.01.2024 11:26

Zdjęcie z filmu udostępnionego przez jemeńską telewizję Al-Masirah pokazuje ogień i dym unoszący się

Zdjęcie z filmu udostępnionego przez jemeńską telewizję Al-Masirah pokazuje ogień i dym unoszący się nad zbombardowanymi celami w Jemenie

Foto: AFP

W nocy Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły ataki na bazy plemienia Huti w Jemenie. Kontrolowane przez Huti władze w Sanie obiecały zaatakować bazy wojskowe obu krajów, jeśli ostrzał się nasili. Na tym tle ceny ropy poszły w górę.

Według danych handlowych, w piątek rano światowe ceny ropy naftowej cena marcowych kontraktów na ropę Brent wzrosły o 1,73 proc., do 78,75 dolarów za baryłkę, a lutowych kontraktów amerykańskiej WTI o 1,86 proc., do 73,36 dolarów.

Czytaj więcej

Amerykanie kupili rosyjską ropę łamiąc własne sankcje

Ropy jest nadmiar na świecie

Wzrost cen ropy eksperci tłumaczą obawami rynku przed jeszcze większymi zakłóceniami w transporcie przez Kanał Sueski. W wyniku terrorystycznych ataków z Jemenu transport przez kanał zmniejszył się już o ponad jedną czwartą.

Analitycy podkreślają, że rynek reaguje spokojnie. Korekta jest niewielka, biorąc pod uwagę wysokie ryzyko geopolityczne zawarte już w cenie. Jeżeli sytuacja w Jemenie doprowadzi do nieprzewidywalnych konsekwencji i zagrozi tankowcom płynącym z Zatoki Perskiej, wówczas wzrost może być większy i mieć wpływ na całą światową gospodarkę.

Przypomnijmy, że od 19 listopada ubiegłego roku ruch Ansar Allah (kontrolowany przez Huti) zaczął przejmować statki na Morzu Czerwonym powiązane z Izraelem. Jak podkreślił przedstawiciel plemienia, ataki będą kontynuowane do czasu, aż Izrael zaprzestanie agresji na Strefę Gazy i Palestyńczyków. W wyniku ataków niektórzy armatorzy zawiesili żeglugę przez Kanał Sueski, który łączy Morze Czerwone i Morze Śródziemne.

Czytaj więcej

Indie zamieniają dostawcę ropy naftowej. Złe wieści dla z Rosji

Amerykanie stracili cierpliwość

W tym kontekście 19 grudnia szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił rozpoczęcie międzynarodowej operacji Prosperity Guardian, mającej na celu ochronę Morza Czerwonego przed atakami Huti.

Według Białego Domu za działaniami piratów stoi Iran. Rynek obawia się więc eskalacji konfliktu i bezpośredniego udziału w nim Iranu. Może to zakłócać produkcję i transport ropy w całym regionie.

Z drugiej strony na świecie jest nadpodaż surowca. Przy udrożnieniu szlaków transportowych, nawet kiedy Iran wypadnie z rynku, ropy nikomu nie zabraknie.

W międzyczasie u wybrzeży Omanu Iran przejął amerykański tankowiec przewożący iracką ropę.

„Zatoka Omańska położona jest w bliskim sąsiedztwie Cieśniny Ormuz, która jest najważniejszym punktem przeładunku dla przepływów ropy. Przez Cieśninę Ormuz przepływa dziennie ponad 20 milionów baryłek ropy, co odpowiada około 20 proc. światowego zużycia” – zauważają analitycy ING, cytowani przez portal quotq.ru.

Czytaj więcej

Rosyjska ropa przebiła pułap cenowy dzięki Chinom, Indiom i Turcji

Akcje naftowe trochę w górę

Jednak, jak dotąd, reakcja na zwiększone napięcie geopolityczne w zakresie cen ropy jest umiarkowana - twierdzi ekspert BCS World of Investments, Nikita Pokrowski. Dla rynku ważniejsze są równowaga podaży i popytu oraz słaba aktywność gospodarcza na świecie.

Dlatego także giełdy umiarkowanie zareagowały na nocne wydarzenia. W piątek rano na moskiewskim parkiecie akcje Łukoilu podrożały o 0,32 proc., a Rosniefti o 0,9 proc. Akcje zwykłe Tatniefti zyskały 0,75 proc. Generalnie akcje ropy naftowej wykazują lepszą dynamikę niż szerszy rynek – indeks giełdy moskiewskiej znajduje się w czerwonej strefie.

Co się działo na Morzu Czerwonym - kalendarium

20 grudnia 2023 r na kontrolowanych przez Huti obszarach Jemenu ogłoszono powszechną mobilizację. 
31 grudnia 2023 r. Centralne Dowództwo USA CENTCOM poinformowało, że Huti zaatakowali statek handlowy Hangzhou duńskiego przedsiębiorstwa żeglugowego Maersk. Helikoptery Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych odpowiedziały ogniem, zatapiając trzy z czterech atakujących statków. 
1 stycznia 2024 r pierwszego dnia 2024 r. na Morzu Czerwonym doszło do  starć pomiędzy łodziami Huti a amerykańskim statkiem.
CNN poinformowało, że Huti wystrzelili 24 rakiety w rejonie Morza Czerwonego, przeprowadzając jeden z największych ataków na statki handlowe w ostatnich miesiącach. Kanał telewizyjny dodał, że marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych zestrzeliła wszystkie rakiety.

W nocy Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły ataki na bazy plemienia Huti w Jemenie. Kontrolowane przez Huti władze w Sanie obiecały zaatakować bazy wojskowe obu krajów, jeśli ostrzał się nasili. Na tym tle ceny ropy poszły w górę.

Według danych handlowych, w piątek rano światowe ceny ropy naftowej cena marcowych kontraktów na ropę Brent wzrosły o 1,73 proc., do 78,75 dolarów za baryłkę, a lutowych kontraktów amerykańskiej WTI o 1,86 proc., do 73,36 dolarów.

Pozostało 90% artykułu
Ropa
Rośnie wydobycie ropy poza OPEC. To zasługa jednego kraju
Ropa
Ropa potaniała najszybciej od kwartału; wiadomo dlaczego
Ropa
Indie wracają do rosyjskiej ropy, ale jest warunek
Ropa
Jak Wielka Brytania pomaga Kremlowi finansować wojnę
Ropa
Orlen dał chińskiemu pośrednikowi gigantyczną zaliczkę na ropę z Wenezueli