Przyjaźń stanęła na Ukrainie. Rosjanie ostrzelali swoją ropę?

Odcinek ropociągu Przyjaźń na Ukrainie został zamknięty na kilka godzin. Pompowanie ropy wznowiono o godzinie 19.46 czasu moskiewskiego, informuje RIA Novosti, powołując się na doradcę prezesa rosyjskiej spółki rurociągowej Transnieft Igora Demina.

Ukraina wznowiła tłoczenie ropy rurociągiem Przyjaźń, poinformował rosyjski eksporter Transneft. Kilka godzin wcześniej tranzyt ropy zostaw przez stronę ukraińską wstrzymany, z powodu rosyjskiego ostrzału rakietowego. Ukraina wznowiła pompowanie ropy przez zatrzymany wcześniej ukraiński odcinek ropociągu Przyjaźń o godzinie 19.46 czasu moskiewskiego podała RIA Novosti.

Dziś rano w całej Ukrainie ogłoszono alarm przeciwlotniczy, w związku ze zmasowanym rosyjskim atakiem rakietowym. Odnotowano wybuchy w obiektach infrastruktury krytycznej, po których w wielu regionach kraju odcięto prąd. Firma Ukrenergo poinformowała, że ​​awaryjne przerwy w dostawie prądu będą trwały na terenie całej Ukrainy przez cały dzień.

Ostrzał uszkodzi obiekty energetyczne. Nie wiadomo czy także naftociąg Przyjaźń lub jego podstacje zasilające. Pompowanie na ukraińskim odcinku naftociągu ustało już w zeszłym tygodniu - 15 listopada, także po rosyjskim ataku.

Ukraina powiadomiła Transnieft' o wstrzymaniu pompowania ropy w kierunku Węgier z powodu spadku napięcia. Tłoczenie ropy przez terytorium Ukrainy w kierunku Węgier wznowiono wieczorem 16 listopada.

„Na Ukrainie ropociąg Przyjaźń został zatrzymany od Brod do Karpat. Nie jest znany termin wznowienia pompowania przez operatora „Ukrtransnafta”. Dostawy przez białoruski odcinek naftociągu jeszcze trwają" - mówił Igor Demin,przedstawiciel rosyjskiego wyłącznego eksportera ropy Transnieft, kilka godzin wczesniej.

Czytaj więcej

Ropa

Ukraina podnosi stawki za tranzyt rosyjskiej ropy przez kłopoty z Przyjaźnią

Ukrtransnafta JSC, rosyjski operator rurociągów, poinformował odbiorców na Węgrzech i Słowacji oraz dostawcę ropy, rosyjski Transnieft o podniesieniu stawek za tranzyt rosyjskiej ropy.

Na początku tygodnia Transnieft otrzymała powiadomienia z Ukrainy i Białorusi o podwyżce taryfy za tranzyt ropy rurociągiem Przyjaźń. Na Białorusi koszt wzrośnie o 39 proc. od 2023 roku z powodu dwukrotnego spadku obrotów towarowych.

Rurociąg dostarcza ropę dwoma trasami: na północ przez Białoruś, Polskę i Niemcy oraz na południe - przez terytorium Ukrainy, Czech, Słowacji i Węgier. Transnieft przyznaje, że jeśli Ukraina nie przywróci pompowania na terenach obwodu nowogrodzko-wołyńskiego-brodzkiego, to pompowanie z kierunku Białorusi również zostanie zatrzymane w ciągu kilku godzin.

Przedstawiciel "Transniefti" poinformował, że zgodnie z planem pompowanie na Węgry zostało wstrzymane na trzy dni. „Trwa pompowanie w kierunku Czech i Słowacji z Budkovc, ponieważ są tam teren, gdzie zgromadzono ilości wystarczające do pracy przez kilka dni” – dodał Demin.

Wcześniej ukraiński operator Ukrtransnieft' poinformował Transnieft o zamiarze podniesienia opłat za tranzyt rosyjskiej ropy rurociągiem Przyjaźń. W ciągu 2022 roku Ukraina podniosła koszt transportu rosyjskiej ropy o prawie 34 proc., a od 2023 roku ma zamiar podnieść stawkę o kolejne 18 proc., do 13,6 euro za tonę.

Czytaj więcej

Ropa

Kommersant: Orlen nie przestanie kupować rosyjskiej ropy

PKN Orlen złożył rosyjskiemu Transnieftowi zamówienie na odbiór 3 mln ton ropy z naftociągu Przyjaźń w 2023 r. Transnieft potwierdził otrzymanie wniosków od polskich konsumentów na 2023 r. Rosyjski reżim pieniędzmi z eksportu ropy finansuje rozpętaną przez siebie wojnę na Ukrainie.