Serinus Energy wypracował w I półroczu 53,4 mln zł przychodów ze sprzedaży co było wynikiem o 118,3 proc. lepszym od zanotowanego w tym samym czasie 2019 r. To rezultat mocnego wzrostu wydobycia ropy i gazu. Jego średni dzienny poziom wyniósł 2 495 boe (baryłki ekwiwalentu ropy), i tym samym poprawił się o 267 proc. Do osiągnięcia takiego wyniku przyczyniła się głównie zwiększona eksploatacja złóż gazu w Rumunii. Istotnie, ale w mniejszym stopniu, zwyżkowało też wydobycie w Tunezji.
Niskie notowania ropy i gazu spowodowały jednak, że o zyski było trudno. Serinus Energy zwiększył skonsolidowaną stratę netto do ponad 50,1 mln zł z prawie 16 mln zł. Pozytywnym zjawiskiem było za to zmniejszenie średniego kosztu wydobycia do 8,68 USD za boe wobec 16,54 USD rok wcześniej.
Adobe Stock
Obecnie Serinus Energy prowadzi w Rumunii wydobycie z trzech odwiertów położonych na złożu Moftinu. Jednocześnie rozpoczął starania o zezwolenia niezbędne do wykonania kolejnego odwiertu o nazwie M-1008. Pierwotnie miał być on zrealizowany na przełomie 2020 i 2021 r. Na razie wszystkie planowane wiercenia zostały jednak wstrzymane ze względu na pandemię koronawirusa. Firma chce aby prace zostały wznowione jak najszybciej ale po uznaniu związanych z tym działań za bezpieczne i zniesieniu przez władze Rumunii obowiązujących obostrzeń. Opóźnia się też program badań sejsmicznych 3D na obszarze o powierzchni 148 km2 w rejonie Căpleni, położonym bezpośrednio na północ od należącego do spółki zakładu przetwarzania gazu Moftinu.
W Tunezji grupa odnotowuje wzrost wydobycia przede wszystkim dzięki wydajniejszej pracy pomp wgłębnych w odwiertach i postępującego spadku stopnia ich zawodnienia. Jednocześnie przygotowuje się do wymiany kolejnych, starszych pomp i przeprowadzenia na tamtejszych odwiertach innych, niskokosztowych prac mających przyczynić się do zwiększenia wydobycia. Ich realizacja nastąpi jednak po uzyskaniu przez firmę informacji, że obostrzenia związane z pandemią będą ograniczane.