Sąd arbitrażowy obwodu sachalińskiego (wyspa na Dalekim Wschodzie Rosji, 50 km na północ od japońskiej Hokkaido) zarejestrował pozew koncernu Rosneft o ściągnięcie od pięciu uczestników międzynarodowego projektu wydobywczego Sachalin-1 kwoty 89 miliardów rubli (1,46 mld dol.), dowiedziała się agencja Prime.
Rosneft domaga się tych pieniędzy za nieuzasadnione wzbogacenie się koncernów i procenty od posługiwania się cudzymi środkami pieniężnymi, naliczonymi za okres od 10 lipca 2015 r do 31 maja 2018 r.
Pozwanymi są: amerykański Exxon Neftegaz Ltd. (należy do ExxonMobil), który ma 30 proc. w projekcie wydobycia ropy u wybrzeży Sachalina; Sahkalin Oil and Gas Development japońskiego Sodeco (30 proc.), hinduski ONGC Videsh Ltd (20 proc.) oraz dwie spółki Rosneft, poprzez które koncern kontroluje 20 proc. projektu Sachalin-1.
Rosneft najwięcej (26,7 mld rubli) domaga się od Amerykanów, którzy są operatorem projektu obejmującego cztery szelfowe złoża ropy u północno-wschodnich brzegów wyspy. Konsorcjum na licencję na 3,5 złoża. Licencja na część złoża Czajwo należy całkowicie do Rosneft. Zasoby złóż szacowane są na 307 mln ton ropy i 485 mld m3 gazu.
Wyspa bagien i rzek
Projekt Sachalin-1 jest realizowany od 1996 r na podstawie umowy o rozdziale produkcji. Rosneft oskarża partnerów, że bezprawnie przetaczali ropę z części Czajwo objętej licencją Rosneft, na wspólny kawałek złoża. Problem polega na tym, że takich przypadków w rosyjskim prawie nie przewidziano i regulacji brak.