Reklama
Rozwiń

Wiatraki wykręciły nowy rekord dziennej produkcji zielonej energii

Święta Bożego Narodzenia stały pod znakiem produkcji energii elektrycznej z farm wiatrowych, które w pierwszy dzień świąt zabezpieczały średnio ok. 44 proc. naszego zapotrzebowania na energię elektryczną w ciągu dnia. W szczytowym okresie dnia było to ponad 51 proc., a razem z energetyką słoneczną, OZE zapewniały w środku dnia nawet 61 proc. zapotrzebowania na energię. Miało to swoje dobre, ale i złe strony.

Publikacja: 26.12.2023 12:55

Farma wiatrowa

Farma wiatrowa

Foto: Bartłomiej Sawicki

Jak wynika z danych operatora systemu energetycznego, Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), pierwszego dnia świąt lądowe farmy wiatrowe wyprodukowały największą ilość energii w historii polskiej energetyki rzędu 184,4 GWh. Poprzedni rekord odnotowano 23 listopada, kiedy wiatraki wyprodukowały 183,2 GWh energii.

Patrząc na produkcję energii w ciągu całego dnia, farmy wiatrowe były odpowiedzialne za ponad 44 proc. zapotrzebowania na energię. Elektrownie na węgiel kamienny zaś za ok. 30 proc. energii. W środku dnia, o godzinie 14, wiatraki pracowały z mocą 8,3 GW ocierając się o rekord wynoszący blisko 8,4 GW z 21 grudnia br. (Łączna moc zainstalowana lądowych wiatraków wynosi blisko 10 GW mocy). To stanowiło ponad 51 proc. naszego zapotrzebowania na energię o tej godzinie 25 grudnia. Tak wysoki udział zielonej energii wraz z niskimi zapotrzebowaniem na energię w okresie świątecznym przełożył się na spadek cen energii w hurcie. Na Towarowej Giełdzie Energii, energia 24 grudnia z dostawą na 25 grudnia kosztowała zaledwie 3,93 zł za MWh.

Czytaj więcej

Tańszy prąd z OZE? Cóż, będziemy musieli na niego trochę poczekać

Wiązało się to jednak z dwoma konsekwencjami. Po pierwsze, PSE w ramach tzw. między operatorskiej wymiany międzysystemowej musiały skorzystać z pomocy operatorskiej i przesłać do naszych sąsiadów w ramach niej, nadwyżki naszej energii, której sami nie mogliśmy zagospodarować. Było to aż 35,5 GWh energii (Najwięcej Niemcy bo ponad 30 GWh, a także Słowacy i Ukraińcy) którą przyjęli nasi sąsiedzi w ramach międzyoperatorskiej pomocy (a nie standardowej wymiany handlowej), której cena regulowana jest w ramach dwustronnych porozumień między danymi operatorami systemów energetycznymi

PSE: nadpodaż generacji w Krajowym Systemie Energetycznym

Po drugie, mimo aż tak dużego eksportu energii w ramach tej pomocy i tak nie odbyło się bez poleceń redukcji dostępnej mocy przez instalacje wiatrowe. Jak informują PSE w wydanym pod komunikacie w nocy z 24 na 25 grudnia, ze względu na nadpodaż generacji w Krajowym Systemie Energetycznym oraz konieczność przywrócenia zdolności regulacyjnych systemu, PSE wprowadziły nierynkową redukcję generacji w pierwszym dzień świąt w wysokości: 895 MW w godz. 01:01 - 02:00, 1756 MW w godz. 02:01 - 03:00, 1777 MW w godz. 03:01 - 04:00, 1777 MW w godz. 04:01 - 05:00, 1057 MW w godz. 05:01 - 06:00, 917 MW w godz. 06:01 - 07:00, 917 MW w godz. 07:01 - 08:00.

Czytaj więcej

Energetyka znalazła się w cieniu Śląska

Za zredukowanie produkcji na polecenie operatora właścicielom farm wiatrowych należą się rekompensaty. Te wynikają z ustawy, a ich wysokość jest obliczana w oparciu o warunki cenowe w danym momencie.

Niektóre z instalacji zostały same odstawione przez właścicieli ze względu na niskie ceny. Tak uczyniła firma Windfarm Polska III, pobliżu miast Malbork i Elbląg o mocy 130 MW. Przestała pracować ze względu na zbyt niskie ceny energii.

OZE
Fotowoltaika bije rekord. Są dane operatora
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
OZE
Donald Tusk stawia Andrzeja Dudę przed trudnym wyborem. Chodzi o ceny energii
OZE
Polenergia rozpoczyna budowę infrastruktury dla wiatraków na morzu
OZE
Sejm przyjął ułatwienia dla lądowych wiatraków z poprawką o mrożeniu cen prądu
OZE
Rozwój morskich farm wiatrowych zależy od tegorocznych aukcji