Nowe plany na Bałtyku spółki Dominiki Kulczyk

Polenergia zastanawia się nad wznowieniem prac przygotowawczych związanych z projektem farmy morskiej Bałtyk I. Jej moc przekracza 1500 MW. Byłby to już trzeci projekt w tej technologii.

Publikacja: 09.08.2018 09:56

Nowe plany na Bałtyku spółki Dominiki Kulczyk

Foto: Adobe Stock

Dziś kontrolowana przez Dominikę Kulczyk spółka pracuje nad budową dwóch farm (Bałtyk II i Bałtyk III o łącznej mocy 1200 MW. Polenergia ma już dla nich inwestora strategicznego – spółkę z grupy Equinor (dawniej Statoil). Jednak termin budowy tych projektów jest uzależniony od wejścia w życie stosownych regulacji tj. wsparcia dla tej technologii.
Polenergia kontynuuje też prace nad rozwojem projektów wiatraków na lądzie o łącznej mocy 185 MW. Mają one pozwolenia na budowę i będą startowały w aukcji oczekiwanej w IV kwartale tego toku. Część portfela farm wiatrowych we wcześniejszej fazie rozwoju (o łącznej mocy 26 MW) zostanie zaś zmieniona na projekty fotowoltaiczne, które powstaną w oparciu o istniejące warunki przyłączenia i umowy dzierżawy. Prace nad nimi obejmą lata 2018 i 2019.
„Łączna moc wszystkich projektów fotowoltaicznych przygotowywanych przez grupę do aukcji wynosi 40 MW” – czytamy w komunikacje spółki. Oprócz tego spółka planuje 31 MW mocy z elektrowni biomasowej. Uzyskano już decyzję URE o dopuszczeniu do aukcji tego projektu, a także pozwolenie zintegrowane na jego budowę. Spółka bierze jednak w tym przypadku pod uwagę możliwość pozyskania inwestora zainteresowanego zakupem tego projektu przed aukcją lub po wygranej aukcji.
W pierwszym półroczu tego roku wynik EBITDA Polenergii sięgnął 58 mln zł wobec 82,6 mln zł przed rokiem. Odnotowano za to 17-proc. wzrost przychodów, do ok. 1,57 mld zł. W samym drugim kwartale obroty skoczyły o 31 proc., do 827 mln zł, co było efektem lepszych wyników w obrocie.
Segment energetyki wiatrowej zanotował od stycznia do czerwca 2018 roku wzrost wyniku EBITDA o 8,8 mln zł, do 49,3 mln zł, a w samym drugim kwartale wynik EBITDA wzrósł o 6,1 mln zł, do 26,1 mln zł.
– Na lepsze wyniki tego segmentu złożyły się wyższe średnie ceny zielonych certyfikatów, niższy koszt podatku od nieruchomości i serwisu technicznego, skompensowane częściowo przez niższe wolumeny produkcji. W drugim kwartale 2018 roku wciąż rosły wyceny zielonych certyfikatów. Średnia ich cena wyniosła w tym czasie 71,7 PLN/MWh, przy czym na koniec czerwca zielone certyfikaty kosztowały 75,2 PLN/MWh, a w lipcu osiągnęły poziom ponad 90 PLN/MWh – napisano w komunikacie prasowym Polenergii.
W pierwszym półroczu farmy wiatrowe Polenergii wyprodukowały ponad 314 GWh energii elektrycznej, a produktywność wyniosła 28,6 proc. Ponadto, w wyniku nabycia aktywów farmy wiatrowej Krzęcin, zainstalowana moc farm wiatrowych Polenergii wzrosła od maja 2018 roku o 6 MW do blisko 250 MW.
Wynik EBITDA segmentu energetyki konwencjonalnej w pierwszym półroczu obniżył się do 31,1 mln zł. To efekt wyższych cen błękitnego paliwa i uprawnień do emisji CO2, a także niższych przychodów z certyfikatów kogeneracyjnych, częściowo skompensowanych przez wyższe przychody z rekompensaty gazowej. Jak tłumaczy spółka, od grudnia 2017 roku do lipca 2018 roku ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla wzrosły o ponad 100 proc. do ponad 16 euro. Natomiast cena certyfikatów kogeneracyjnych spadła z poziomu 117 PLN/MWh w 2017 roku do 112 PLN/MWh w 2018 roku. AWK
Pozostało 100% artykułu
Nowa Energia
Bruksela wszczęła postępowania wobec chińskich producentów fotowoltaiki
Materiał Partnera
Energia jest towarem, ale nie musi skokowo drożeć
Materiał Partnera
Przed nami zielony rok
Nowa Energia
Szczyt klimatyczny w Dubaju. Spektakularny zgrzyt na start, dalej też ciekawie
Nowa Energia
Globalna superpotęga energetyczna rodzi się na naszych oczach