KGHM nie jest w stanie żyć bez tego zbiornika

To niezbędne ogniwo KGHM. 96 proc. rudy jest odpadem, materiałem, który musi być gdzieś składowany. Na tym obiekcie już zdeponowaliśmy ok. 1 mld ton – mówi Paweł Stefanek, główny inżynier ds. rozwoju, Zakład Hydrotechniczny KGHM, gość programu Michała Niewiadomskiego #RZECZoBIZNESIE.

Publikacja: 29.11.2019 15:37

KGHM nie jest w stanie żyć bez tego zbiornika

Foto: tv.rp.pl

Do zbiornika hydrotechnicznego KGHM trafiają odpady poflotacyjne.

– Flotacja to wzbogacanie rudy i pozyskanie koncentratu. Po procesie flotacji 96 proc. odpadów jest skierowane do nas, na Obiekt Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych Żelazny Most – mówił Stefanek.

Zmielona skała trafia rurociągami na ten obiekt.

– Prowadzona jest hydrotransportem. Mamy prawie 250 km rurociągów z zakładu wzbogacania rudy. Jest to najtańszy sposób przetransportowania tak dużej ilości surowca, ok. 30 mln ton rocznie – tłumaczył gość.

Czytaj także: Nowa huta miedzi emituje znikome zanieczyszczenia

Odpad jest składowany w zbiorniku w dwóch technologiach. Odpady piaskowcowe z kopalni Lubin i Rudna są składowane z korony zapory.

– W ten sposób pozyskujemy materiał do dalszej nadbudowy obiektu. Odpad z Polkowic-Sieroszowice jest węglanowy. To bardzo dobry materiał uszczelniający dla zbiornika – wyjaśnił inżynier.

Jest kilka metod zabezpieczenia zbiornika. – Wspomniany odpad węglanowy ma bardzo wysoki współczynnik przepuszczalności. To materiał prawie nieprzepuszczalny. Oprócz tego zainstalowany jest drenaż pierścieniowy, który ma przechwycić wszystkie wody filtrujące. Dodatkowo są jeszcze studnie drenażowe zainstalowane wokół zbiornika, które są kolejną barierą – mówił Stefanek.

Cała powierzchnia zbiornika to ok. 640 mln m3 odpadów. Wody na górze jest ok. 8 mln m3. Wysokość w najgłębszym miejscu to 4 m.

– Tę wodę wykorzystujemy do produkcji. Zakład Hydrotechniczny ma za zadanie również dostarczanie czystej wody technologicznej do produkcji w zakładach wzbogacania rudy. To ok. 0,5 mln m3 wody dziennie – zdradził gość.

Czytaj także: Chętnych do bycia ratownikiem w KGHM jest wielu

Zakład ma dosyć długą historię, powstał w 1996 r. Sam obiekt powstał już w 1974 r. Pierwsze odpady zdeponowano tu w 1977 r.

– KGHM nie jest w stanie żyć bez tego zbiornika. To niezbędne ogniwo KGHM. 96 proc. rudy jest odpadem, materiałem, który musi być gdzieś składowany. Na tym obiekcie już zdeponowaliśmy ok. 1 mld ton – mówił Stefanek.

– Rozważamy kilka metod wykorzystywania odpadu. Już sami wykorzystujemy odpad piaskowcowy, który jest bardzo dobrym materiałem budowlanym. Oprócz tego rozważane są teorie wykorzystania tego materiału jako podsadzka czy jako materiał do budowli hydrotechnicznych – dodał.

Zdradził, że zakład ma nadwyżkę wody, rocznie ok. 14-16 mln m3.- Tę nadwyżkę wrzucamy bezpośrednio do rzeki Odry. Woda spełnia wszystkie wymogi przepisów UE i krajowe – zaznaczył.

Do zbiornika hydrotechnicznego KGHM trafiają odpady poflotacyjne.

– Flotacja to wzbogacanie rudy i pozyskanie koncentratu. Po procesie flotacji 96 proc. odpadów jest skierowane do nas, na Obiekt Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych Żelazny Most – mówił Stefanek.

Pozostało 91% artykułu
Miedź
KGHM mniej zarabia w Polsce, więcej zagranicą
Miedź
KGHM poniósł kilkumiliardową stratę netto
Miedź
Przez nowe sankcje rosyjskie metale spadają z giełd. Kreml straci miliardy
Miedź
KGHM: stabilna produkcja i sprzedaż, niższe zyski
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Miedź
Chiny wspierają kurs KGHM