Pogłębia się monopolizacja polskiego rynku gazu

Mocno maleje liczba odbiorców zmieniających sprzedawcę gazu. Trudno, by było inaczej, skoro istotni gracze wycofali się z rynku.

Publikacja: 09.10.2023 03:00

Pogłębia się monopolizacja polskiego rynku gazu

Foto: Bloomberg

W II kwartale sprzedawcę gazu ziemnego zmieniło w Polsce tylko 1,2 tys. odbiorców, gdy w I kwartale 2,7 tys. W latach 2016–2020 umowy z nowymi sprzedawcami zawierało kwartalnie kilkanaście tysięcy odbiorców, ale w 2022 r. tylko 8,9 tys., 15 proc. tego, co w rekordowym 2017 r. W Polsce do sieci jest przyłączonych blisko 7 mln odbiorców gazu.

Unimot, który sprzedaje gaz poprzez Unimot System, Blue LNG oraz Unimot Energia i Gaz, uważa, że decydujący wpływ na sytuację mają regulacje. „Konsekwencją dotychczasowych działań ustawodawcy będzie postępująca monopolizacja rynku. Ograniczenie liczby sprzedawców gazu ograniczy również prawa konsumenta” – uważa Unimot.

W br. sytuację reguluje ustawa o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych. „Zgodnie z jej wymogami spółki gazowe sprzedają i dystrybuują gaz ziemny do odbiorców uprawnionych, zgodnie ze stawkami dystrybucyjnymi zatwierdzonymi w taryfach z 2022 r. i ceną paliwa gazowego w jej maksymalnej wysokości 200,17 zł/MWh. Z tego tytułu spółki uzyskują rekompensaty” – informuje Unimot.

Według spółki największym wyzwaniem dla działalności taryfikowanej jest brak stabilności cen zakupu błękitnego paliwa. Spółka zauważa, że dostawcy działający na mocno regulowanym rynku każdego roku muszą zatwierdzać taryfy. Wobec znacznych zwyżek kosztów zakupu błękitnego paliwa i prowadzonego biznesu konieczna jest możliwość szybkiej zmiany taryfy. Tymczasem w polskich realiach jest to proces długotrwały i nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem regulatora.

Grupa nie podaje, ilu odbiorcom dostarcza błękitne paliwo. Wiadomo, że w ub.r. wolumen sprzedaży wyniósł 1066 GWh i spadł o 57 proc. Równie duże zniżki są w br. W II kwartale było to 59 proc. rok do roku. Mimo spadku ilości gazu i uzyskiwanych z tego tytułu przychodów, grupa zwiększa tu zyski. W II kwartale skorygowana EBITDA wyniosła w tym biznesie 8,7 mln zł (+32,1 proc.).

O sytuacji na rynku gazu niewiele mówią koncerny energetyczne. Enea informuje jedynie, że koncentruje się na energii elektrycznej i nie zawiera nowych kontraktów na gaz. – Nie mamy również planów aktywności i rozwoju w tym segmencie. Nadal mamy klientów, zarówno indywidualnych, jak i biznesowych, którym sprzedajemy gaz wraz z energią elektryczną, natomiast są to umowy wieloletnie, które były zawierane jeszcze przed decyzją o koncentrowaniu się na sprzedaży energii elektrycznej – zapewnia Piotr Ludwiczak, kierownik biura informacji Enei. Dodaje, że maleje liczba tych umów i ilość sprzedawanego gazu.

W ogóle na nasze pytania nie odpowiedziały PGE i Tauron. W 2022 r. firma Tauron Sprzedaż zapowiedziała wypowiadanie umów na dostawę gazu. Tłumaczyła to brakiem własnych jego zasobów i problemami z dostawami. Tauron był i być może nadal jest największym dostawcą gazu do gospodarstw domowych po grupie Orlen. Kolejny istotny gracz, który rok temu zdecydował się wycofać z rynku gazu, to PGE Obrót.

Na rynku gazu poprzez Energa Obrót działa Energa z grupy Orlen. W ub.r. miała ok. 5 tys. odbiorców, którym sprzedała prawie 1 TWh błękitnego paliwa. Oczekuje, że liczbę klientów utrzyma. Spadnie jednak ilość gazu w wyniku zmian klimatycznych i rozwoju OZE. – Mała dynamika zmian sprzedawców, szczególnie dla odbiorców indywidualnych, wynika głównie z tego, że korzystają oni z taryf regulowanych. Dzięki wprowadzonym rozwiązaniom rządowym cena paliwa gazowego dla tej grupy odbiorców została ustabilizowana i zamrożona – podkreśla Krzysztof Kopeć, szef biura prasowego Energi.

Orlen od 2 listopada 2022 r., kiedy sfinalizował przejęcie PGNiG, ma niemal monopolistyczną pozycję na polskim rynku gazu. Do niego należą wszystkie krajowe magazyny i tylko on może sprowadzać LNG do Świnoujścia. Z danych URE wynika, że w ub.r. miał 79-proc. udział w pozyskaniu przez Polskę gazu (zakup i wydobycie), ponad 71-proc. w hurcie i aż 89-proc. w rynku detalicznym, z czego 95-proc. wśród gospodarstw domowych.

Orlen stara się usprawiedliwić działania państwa m.in. zamrożenie cen dla gospodarstw domowych, ale nie komentuje spadku liczby odbiorców zmieniających dostawcę.

W II kwartale sprzedawcę gazu ziemnego zmieniło w Polsce tylko 1,2 tys. odbiorców, gdy w I kwartale 2,7 tys. W latach 2016–2020 umowy z nowymi sprzedawcami zawierało kwartalnie kilkanaście tysięcy odbiorców, ale w 2022 r. tylko 8,9 tys., 15 proc. tego, co w rekordowym 2017 r. W Polsce do sieci jest przyłączonych blisko 7 mln odbiorców gazu.

Unimot, który sprzedaje gaz poprzez Unimot System, Blue LNG oraz Unimot Energia i Gaz, uważa, że decydujący wpływ na sytuację mają regulacje. „Konsekwencją dotychczasowych działań ustawodawcy będzie postępująca monopolizacja rynku. Ograniczenie liczby sprzedawców gazu ograniczy również prawa konsumenta” – uważa Unimot.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
To już monopol. Orlen umacnia pozycję na polskim rynku gazu ziemnego
Gaz
Bruksela zaciśnie pętlę sankcji na gardle Kremla. LNG trafi na czarną listę
Gaz
Gaz w Europie w cenie sprzed trzech lat. Będzie jeszcze taniej?
Gaz
USA blokują rosyjskie zakłady LNG w Arktyce
Gaz
Katar tworzy największą flotę gazowców. Największe zbudują Chińczycy