Aktualizacja: 28.01.2025 03:04 Publikacja: 19.10.2022 11:39
Foto: Bloomberg
Handel w środę kontraktami terminowymi na indeks TTF otworzył się spadkiem cen o prawie 2,5 proc., do poziomu 1118 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, wynika z danych londyńskiej giełdy ICE. Dynamika oparta jest na cenie rozliczeniowej we wtorek poprzedniego dnia notowań - 1147,3 dol. za tysiąc metrów sześciennych.
Analitycy wyjaśniają, że spadek cen gazu w Europie wynika z uspokojenia rynku w związku z wysokim obłożeniem podziemnych magazynów gazu. Według stanu na 17 października w unijnych magazynach pozostało wolne 7,34 proc. miejsca (dane Gas Infrastructure Europa).
Tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę jest zakończony raz na zawsze. Kijów jest natomiast otwarty na przesył swoimi magistralami gazu z innych krajów. I doradza Słowacji i Węgrom, gdzie mogą kupić taki surowiec.
Poprzez innowacje, elastyczność i zrozumienie potrzeb lokalnych rynków możemy nie tylko sprostać oczekiwaniom konsumentów, ale także inspirować innych do podejmowania działań na rzecz zrównoważonego rozwoju i efektywności biznesowej
Zamiast do Azji i Kolumbii jednostki przewożące amerykański gaz skroplony nagle zmieniają ustalony kurs i płyną do Europy.
Premier Węgier Viktor Orbán znów sięgnął po szantaż. Domaga się wznowienia tranzytu gazu przez Ukrainę w zamian za zgodę na przedłużenie sankcji wobec Rosji. Tym razem jednak dostał niespodziewany cios zza oceanu.
Regulowane ceny gazu w Rosji nie podobają się szefom Gazpromu. Wojna Putina pozbawiła koncern najtłustszych rynków. Gazprom ma straty, ogromne długi, zwalnia pracowników. Swoje problemy kierownictwo Gazpromu chce więc przerzucić na wszystkich Rosjan. Domaga się od Kremla trzykrotnej podwyżki cen gazu na rynku krajowym.
Fabrycznie nowe Suzuki Vitara i S-Cross są dostępne taniej nawet o 18 tysięcy złotych. Promocja trwa do końca stycznia.
Po ponad rocznym opóźnieniu trzeci zbiornik w terminalu LNG w Świnoujściu został oficjalnie otwarty, choć działa już od początku tego roku. Umożliwia to zwiększenie możliwości odbioru surowca. Operator obiektu Gaz – System podkreśla, że ma prawo dochodzenia odszkodowania za opóźnienie.
Rozpoczęły się ferie zimowe, a wraz z nimi krajowe i zagraniczne wyjazdy na narty. Przed urlopem warto zadbać o właściwe zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych zdarzeń.
Podczas polskiej prezydencji w Radzie UE premier Donald Tusk opowiedział się za wykorzystaniem energetyki jądrowej do produkcji energii elektrycznej. Celem jest uniezależnienie Unii od rosyjskiego gazu oraz próba obniżenia cen energii w Europie.
Ceny ropy naftowej szybko spadają na globalnym rynku. Eksperci wiążą to z apelami Donalda Trumpa do OPEC o obniżkę cen surowca oraz ze wzrostem produkcji w USA. Spadek cen ma pomóc w zakończeniu rosyjskiej agresji na Ukrainę i dać impuls globalnej gospodarce.
Kilka programów i potężne pieniądze europejskie będą w tym roku wspierać inwestycje w technologie wodorowe. Nie tylko wytwarzanie, ale również magazynowanie i transport tego gazu.
W tym tygodniu Komisja Europejska oficjalnie przedstawi nowy program na kolejne pięć lat. Jak informują niemiecki "Die Welt" oraz brukselskie "Politico" ma on dotyczyć zerwania z obecną polityką. KE zamiast na klimacie, ma skupić się na odciążeniu gospodarki, co ma być efektem tzw. raportu Mario Draghiego jeszcze z września 2024 r.
Tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę jest zakończony raz na zawsze. Kijów jest natomiast otwarty na przesył swoimi magistralami gazu z innych krajów. I doradza Słowacji i Węgrom, gdzie mogą kupić taki surowiec.
Jest reakcja Ukrainy na czwartkowe wystąpienie Donalda Trumpa w Davos. Amerykański prezydent chce tak obniżyć cenę ropy, by zmusić Putina do szybkiego zakończenia agresji na Ukrainę. Trump rozmawiał już o tym z Arabią Saudyjską.
W Polsce istnieje duży potencjał do wykorzystania technologii wodorowych. Zmiany w prawie energetycznym, które weszły w życie 20 stycznia, mogą ten potencjał uruchomić.
Musimy być ostrożni, jak duży bagaż systemów wsparcia bierzemy na siebie. Nie możemy dopuścić do tego, że dodatkowe koszty przełożą się na znaczący wzrost rachunku za energię – mówi Grzegorz Onichimowski, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas