Reklama
Rozwiń
Reklama

Gazowe rury atakują Europę

Ruszyła budowa trzech nowych gazociągów z Azerbejdżanu do odbiorców w Turcji i Unii. Zdaniem Amerykanów, Europa ma już nadmiar rur.

Publikacja: 16.10.2015 16:34

Gazowe rury atakują Europę

Foto: Bloomberg

Administracja Informacji Energetycznej (EIA) informuje o rozpoczętej budowie lub pracach przygotowawczych trzech gazociągów, którymi azerski gaz trafi do klientów z Turcji i południa Unii (Grecja, Włochy, Bułgaria).

„Przez ponad dekadę, koncerny ogłaszały projekty budowy nowych gazociągów, które miały połączyć złoża gazu ziemnego w Rosji, Azji Środkowej i na Bliskim Wschodzie z konsumentami w południowej Europie. W przeciwieństwie do trzech nowych rurociągów z Azerbejdżanu, większość z tych projektów upadła zanim wprowadzono je w życie” – podkreślają Amerykanie.

Ich zdaniem azerskie inwestycje mają duże szanse powodzenia. Chodzi o rurociąg południowo-kaukaski (SCPX) z Azerbejdżanu do granicy Gruzji i Turcji. Jego budowa ruszyła w czerwcu. Drugi to gazociąg trans-anatolijski (TANAP) od granicy gruzińsko-tureckiej przez Turcję do granicy z Grecją, którego budowa rozpoczęła się w marcu. I wreszcie gazociąg trans-adriatycki (TAP) od granicy Turcja-Grecja, przez Grecję, Albanię, dni Adriatyku do Włoch – planowane rozpoczęcie to 2016 r. Dwie pierwsze rury mają zostać uruchomione 2019 r a TAP – w 2020 r.

Turcja i Włochy zakontraktowały po 17 mln m3 i 22 mln m3 gazu dziennie, a Grecja i Bułgaria po 10 mln m3. EIA przypomina nieudany projekt gazociągu Nabucco, którym gaz z Azerbejdżanu, Turkmenii i może Iranu miał docierać na rynek Unii z ominięciem Rosji. To idea zrodzona po gazowym konflikcie Rosja-Ukraina ze stycznia 2009 r., gdzie niektóre kraje (np. Bułgaria) na dwa tygodnie zostały odcięte od rosyjskich dostaw. Jednak nie udało się jej doprowadzić do formy praktycznej, bowiem nie znaleźli się chętni na finansowanie ponad 3000 km rur.

Klapą zakończył się rosyjski South Steram, gazociąg w trakcie budowy, gdy Bruksela nie zgodziła się wyłączyć projekt spod Trzeciego pakietu energetycznego. Niepewny jest też los Tureckiego Potoku, kolejnego pomysłu Gazpromu, zwiększenia zależności Unii od rosyjskiego gazu.

Reklama
Reklama

W tej sytuacji ciekawie wyglądają inne projekty jak Eastring między Turcją (gazociąg Trans-Bałkański), Rumunią, Bułgarią i Słowacją. Turcja negocjuje też z regionalnym rządem kurdyjskim i rządem Iraku budowę rury, którą gaz z północnego Iranu popłynie do Turcji. Jeżeli do porozumienia nie dojdzie, to turecki operator Botas rozszerzy system przesyłu w kraju aż do granicy z Irakiem.

Administracja Informacji Energetycznej (EIA) informuje o rozpoczętej budowie lub pracach przygotowawczych trzech gazociągów, którymi azerski gaz trafi do klientów z Turcji i południa Unii (Grecja, Włochy, Bułgaria).

„Przez ponad dekadę, koncerny ogłaszały projekty budowy nowych gazociągów, które miały połączyć złoża gazu ziemnego w Rosji, Azji Środkowej i na Bliskim Wschodzie z konsumentami w południowej Europie. W przeciwieństwie do trzech nowych rurociągów z Azerbejdżanu, większość z tych projektów upadła zanim wprowadzono je w życie” – podkreślają Amerykanie.

Reklama
Gaz
Gazprom opuszcza Serbię. Ale czy na pewno?
Materiał Promocyjny
Polska „tygrysem wzrostu”, ale potrzebuje kapitału i innowacji
Gaz
Berlin stracił cierpliwość. Novatek straci największy kontrakt
Gaz
Rosyjski gaz ulatnia się z Unii. Europa Środkowa stawia na inne źródła
Gaz
Terminale LNG odpływają z Europy. Spada popyt na gaz
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Gaz
Zapotrzebowanie na gaz gwałtownie wzrośnie. Potrzebny kolejny gazoport
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama