Więcej biogazowni rolniczych

Od początku roku przybyło 14 nowych biogazowni. Rynek rozwija się dzięki funduszom unijnym, ale inwestorzy zmagają się z biurokracją, ubogą infrastrukturą energetyczną na terenach wiejskich i oporem mieszkańców przed nowymi technologiami

Publikacja: 11.07.2011 01:01

Więcej biogazowni rolniczych

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

Według najnowszych danych Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO) w kraju zgłoszono 297 inwestycji w biogazownie rolnicze. W grupie tej jest 49 zaawansowanych projektów, czyli częściowo już rozpoczętych.

- Rynek biogazowni rozwija się dynamicznie, ponieważ przedsiębiorcy uzyskali dofinansowanie z funduszy unijnych. Do końca roku może powstać jeszcze ok. 40-50 nowych biogazowni, ale w momencie wyczerpania się pieniędzy rynek wyhamuje w 2012 r. - ocenia Anna Oniszk-Popławska z IEO.

Dane Urzędu Regulacji Energetyki zebrane w połowie czerwca potwierdzają, że biogaz zyskuje coraz większą popularność. Produkuje go 157 zakładów o mocy 93,4 MW. Pod koniec ubiegłego roku było ich 143, o łącznej mocy 82,5 MW.

Mało rolniczych biogazowni

Wszystkie instalacje biogazowe w Polsce przeznaczone są do wytwarzania energii elektrycznej lub energii elektrycznej w skojarzeniu z produkcją ciepła. W roku 2010 udział energii elektrycznej ze wszystkich biogazów w bilansie łącznie wytworzonej energii elektrycznej w źródłach odnawialnych osiągnął poziom ok. 3,5 proc.

Z zestawienia wykonanego przez Polską Izbę Gospodarczą Energii Odnawialnej (PIGEO) wynika, że zdecydowana większość biogazowni powstaje przy wysypiskach i oczyszczalniach ścieków.  Gaz z osadów ściekowych produkowało na koniec ubiegłego roku 80 instalacji, 55 wykorzystywało biogaz wysypiskowy, a tylko 8 zużywało substrat pochodzenia rolniczego (głównie gnojowicę). Instytut Energetyki Odnawialnej podaje, że obecnie w kraju jest już 17 rolniczych biogazowni.

Z informacji PIGEO wynika, że przeciętna biogazownia rolnicza ma moc 1 MW, zaś pozostałe są o połowę mniejsze.

- Biorąc pod uwagę, że surowiec do wytwarzania biogazu wysypiskowego lub z osadów ściekowych pozyskiwany jest praktycznie bezkosztowo, biogaz rolniczy w Polsce nie jest w stanie przy obecnych uwarunkowaniach konkurować na rynku biogazu z innych źródeł - wskazuje Michał Ćwil, dyrektor PIGEO.

Koszt wybudowania biogazowni rolniczej o mocy ok. 1 MW szacuje się na 12-20 mln zł.

Cenna zielona energia

Każdy rodzaj biogazu jest odnawialnym źródłem energii. Jeśli elektrownia na biogaz przyłączona jest do sieci, to za produkcję energii elektrycznej przysługuje jej zielony certyfikat o wartości ok. 275 zł za każdą MWh. Dodatkowo producent dostaje certyfikat za kogenerację, czyli produkcję ciepła razem z energią elektryczną. W tym przypadku wsparcie zależy od wielkości zakładu. Biogazownie o mocy do 1 MW maja prawo otrzymać żółty certyfikat kogeneracyjny wart 127 zł za MWh, a większe biogazownie - certyfikat fioletowy, kosztujący ok. 59 zł za MWh. Oczywiście właściciel biogazowni dostaje ponadto cenę gwarantowaną za sprzedaną energię elektryczną (niecałe 200 zł za MWh). W sumie za 1 MWh energii właściciel biogazowni dostaje nawet 600 zł - trzy razy więcej niż producent "czarnej" energii.

Zobacz rodzaje certyfikatów

Biogaz otrzymywany jedynie w procesie fermentacji metanowej z surowców rolniczych czy  leśnych został uznany jako paliwo gazowe z możliwością wtłoczenia do sieci. Za taki gaz mają być przyznawane brązowe certyfikaty. W przypadku pozyskania brązowego certyfikatu za wtłoczony biogaz rolniczy do sieci, nie może wytwórca wnioskować o wydanie certyfikatu z kogeneracji. Przepis o brązowych certyfikatach na razie jest martwy, ponieważ nie ma  rozporządzenia ministra gospodarki o wymaganiach jakościowych dla biogazu rolniczego tłoczonego do sieci i przeliczania go na ilość energii elektrycznej.

Brak sieci

- Obecnie największą barierą rozwoju na rynku biogazowni jest brak infrastruktury energetycznej, a istniejące sieci często nie są w stanie wchłonąć dodatkowej energii. Niejednokrotnie biogazownie powinny powstawać na wsiach, np. przy fermach hodowlanych, a tam właśnie sieci są najsłabsze i zwykle zarezerwowane pod budowę farm wiatrowych - wskazuje Artur Zdybicki, prezes zarządu Polenergia.

W praktyce oznacza to często brak możliwości przyłączenia biogazowni, także w przypadku zamiaru wprowadzania biogazu do sieci gazowej. Plany rozwoju sieci często dają szansę na przyłączenie dopiero w perspektywie wielu lat. - Stan istniejących sieci energetycznych jest obiektywnie tak zły, że w wielu przypadkach nie ma szans na przyłączenia nowych źródeł mocy w dającej się przewidzieć przyszłości - dodaje Zbytnicki.

Długie procedury

Na drodze rozwoju rynku biogazowni wciąż stoi także niespójne ustawodawstwo powodujące różnice w interpretacji przepisów. - Problem z budową biogazowni polega na tym, że proces administracyjny zmierzający do uzyskania prawomocnego pozwolenia na budowę jest żmudny.  Droga administracyjna związana z uzyskaniem wszelkich zgód, w tym środowiskowej, i przeprowadzenie niezbędnych konsultacji społecznych powoduje, że znalezienie lokalizacji, która w konsekwencji uzyska pozwolenie na budowę i jednocześnie będzie uzasadniona komercyjnie nie jest łatwe - mówi Jacek Flis, z referatu ds. wspomagania inwestycji Enea.

Spółka należąca do Enea rozpoczęła budowę elektrowni biogazowej o mocy 1,6 MWe. Enea jest też zainteresowana nabywaniem gotowych elektrowni biogazowych, jak i nabywaniem zaawansowanych projektów biogazowych posiadających przynajmniej prawomocne pozwolenie na budowę.

Spółka Grupy Energa specjalizująca się w realizacji inwestycji biogazowych - Energa Bio - także prowadzi negocjacje z dużą liczbą potencjalnych partnerów. - Ważnymi stronami rozmów są producenci rolni gospodarujący na dużych obszarach oraz grupy producenckie. Sposób działania oparty jest na współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami - tłumaczy Beata Ostrowska, rzeczniczka Grupy Energa.

Energa Bio prowadzi aktualnie dwa procesy inwestycyjne, które są w fazie budowy i uzyskiwania pozwolenia na budowę. W przypadku kolejnych 5 projektów rozpoczęta została procedura administracyjna.

Wysokie ryzyko

Budowa biogazowni uchodzi za inwestycję o podwyższonym ryzyku co stanowi problem dla banków. W chwili obecnej nie są znane rozwiązania po roku 2017, co bardzo utrudnia przeprowadzenie wiarygodnej symulacji ekonomicznej. - Koszt realizacji takich inwestycji w Polsce - robiłam ostatnio porównanie z Niemcami - okazuje się, że jednostkowe nakłady na 1 MWe mocy zainstalowanej są w Polsce ok. 30 proc. wyższe niż w Niemczech. Według mnie jest to wynikiem wliczania ryzyka inwestycyjnego na wschodzącym, niedojrzałym rynku w Polsce - ocenia Anna Oniszk-Popławska.

Baza inwestycji biogazowych 2011 Instytutu Energetyki Odnawialnej odnotowała rezygnację inwestorów z 30 projektów biogazowych.

W ocenie przedsiębiorców poważną barierę rozwoju rynku biogazowni w Polsce stanowią protesty społeczne. - Opór i obawy mieszkańców zwykle biorą się z niewiedzy i niedoinformowania. W grupie Polenergia organizujemy spotkania, na których udzielamy odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania. Korzystamy z najnowocześniejszej technologii, która nie powoduje przenikania odoru do atmosfery, a więc jest przyjazna okolicznym mieszkańcom - zapewnia Artur Zdybicki.

Jego zdaniem każdy "przyjazny inwestor" powinien organizować spotkania informacyjne z mieszkańcami.

Niezłe perspektywy

W Polsce panują dobre możliwości technicznego i technologicznego rozwoju biogazowni, ale by przyspieszyć rozwój inwestycji w biogazownie należy zdaniem ekspertów uprościć system i podnieść wsparcie. Wskazują na niezwykle skomplikowany system wsparcia produkcji energii z biogazu, o czym świadczy wiele kolorów certyfikatów.

- Uzdrowieniem systemu wsparcia dla biogazowni rolniczych w kogeneracji jest podniesienie i ustalenie wyższej ceny za certyfikat kogeneracyjny fioletowy do wartości ok. 160 – 200 PLN/MWh lub przynajmniej wydłużenie funkcjonowania certyfikatów żółtych. Tym niemniej biogazownie rolnicze z brakiem wykorzystania ciepła w dalszym ciągu nie będą opłacalne - mówi Michał Ćwil.

Według Krajowego Planu Działań dla energii odnawialnej w 2020 r. w Polsce może być około tysiąca biogazowni, ich moc przewidziano na 980 MW - dziesięciokrotnie więcej niż teraz.

Według najnowszych danych Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO) w kraju zgłoszono 297 inwestycji w biogazownie rolnicze. W grupie tej jest 49 zaawansowanych projektów, czyli częściowo już rozpoczętych.

- Rynek biogazowni rozwija się dynamicznie, ponieważ przedsiębiorcy uzyskali dofinansowanie z funduszy unijnych. Do końca roku może powstać jeszcze ok. 40-50 nowych biogazowni, ale w momencie wyczerpania się pieniędzy rynek wyhamuje w 2012 r. - ocenia Anna Oniszk-Popławska z IEO.

Pozostało 94% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie