Jak powiedział Kiełsznia w środę na konferencji Związku Województw RP, poświęconej perspektywom eksploatacji gazu łupkowego, chodzi o zbadanie wpływu na środowisko odwiertu od momentu decyzji o jego zbudowaniu po uruchomienie wydobycia.
"Na pięciu wybranych wiertniach będziemy od samego początku, czyli przed wejściem inwestora w teren. Będziemy badali, w jaki sposób poszczególne elementy technologii będą oddziaływały na środowisko. Od wiercenia, szczelinowania, czy już na etapie eksploatacji czy próbnej eksploatacji, będziemy badali wszystkie elementy środowiska - powietrze, wodę, glebę, uwarunkowania sejsmiczne i wszystkie inne" - powiedział Kiełsznia.
Jak wyjaśniał Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, Polska ma mało doświadczeń związanych z eksploatacją gazu łupkowego i na razie korzysta z doświadczeń amerykańskich i kanadyjskich. "Postanowiliśmy wspólnie z Ministerstwem Środowiska, że musimy przeprowadzić badania, żeby być pewnym, w jaki sposób oddziałuje gaz łupkowy na środowisko" - zaznaczył.
Projekt ma zostać zakończony do 2014 r.; na podstawie zebranych w tym czasie danych powstanie zestaw dobrych praktyk. Jak wyjaśnił Kiełsznia, będzie to "zestaw wytycznych, które będą wykorzystywane przez inwestorów, urzędników, instytucje zaangażowane w regulowanie kwestii gazu łupkowego".
Podkreślał, że tymi badaniami zainteresowały się już amerykańskie służby ochrony środowiska