?Rosneft potrzebuje 45,1 mld dol. w gotówce na kupno TNK-BP (resztę z wartej 61 mld transakcji stanowią akcje Rosneft - 12,75 proc. dla BP). Na koniec września na kontach Rosneft było ponad 11 mld dol. Jak dowiedziały się "Wiedomosti", cała kwota zostanie przeznaczona na sfinansowanie transakcji. Syndykat banków zachodnich oferuje też Rosjanom 30 mld dol., z czego 7,5 mld dol. w formie długoterminowego kredytu. Koncern planuje też wyemitować eurobligacje oraz wykorzystać pieniądze należące do... TNK-BP. A jest tego ok. 4 mld dol.

- Sądząc z memorandum emisji euroobligacji, Rosneft dostał dostęp do finansowych zasobów TNK-BP, poczynając od tego kwartału. Według warunków porozumienia, kupujący dostał też prawo do dywidendy TNK-BP za ten rok. To logiczne więc, że Rosneft chce sięgnąć po środki TNK-BP, bowiem od momentu wyceny koncernu jest zobowiązany płacić jego właścicielom procenty. Im dłużej będzie finalizował zakup, tym więcej musi dopłacić - komentuje Siergiej Wachramiejew, analityk firmy inwestycyjnej Metropol.

Uważa on, że Rosneft może dostać środki TNK-BP w formie dywidendy lub uzyskać kredyty krótkoterminowe, które po zakończeniu transakcji spłaci z tych pieniędzy. Kredyt wydaje się bardziej korzystnym wariantem, a wypadku wypłaty dywidendy Rosneft musi się podzielić z mniejszościowymi akcjonariuszami spółki zależnej TNK-BP - TNK-BP Holding (mają 3,5 proc. akcji zwykłych i 5,3 proc. kapitału założycielskiego).

Wielkość tegorocznej dywidendy oczekiwana jest na poziomie 5,5, mld dol. Mniejszościowi akcjonariusze mogą z tego dostać ok. 300 mln dol.