Zaproponowane przez resort środowiska zmiany w prawie geologicznym i górniczym mogą doprowadzić do zablokowania w Polsce na wiele lat projektów dotyczących wydobycia innych surowców niż ropa i gaz – wynika z informacji, do których dotarła „Rz". Chodzi o eksploatację złóż węgla, rud miedziowo-cynkowych, ołowiowo-cynkowych i innych.
– Wszystko za sprawą wprowadzenia zapisów nadmiernie uprzywilejowujących pozycję firm zajmujących się poszukiwaniami ropy i gazu, w tym ze skał łupkowych. Dzięki posiadanym koncesjom będą mogły uniemożliwić wykonywanie jakichkolwiek prac związanych z innymi surowcami znajdującymi się na tym samym terenie – mówi „Rz" osoba pragnąca zachować anonimowość, która dobrze zna sprawę. Dodaje, że pozycja tych firm ma zostać jeszcze wzmocniona. Tak przynajmniej wynika z najnowszego projektu nowelizacji prawa geologicznego i górniczego datowanego na 7 lutego.
Tablica Mendelejewa
Sprawa jest poważna, bo w Polsce w różnych złożach występują wszystkie pierwiastki z tablicy Mendelejewa. Tymczasem już dziś tylko łupkowe koncesje obejmują obszar prawie 75 tys. km2, czyli 24 proc. całego kraju. Do tego dochodzą koncesje na inne złoża niekonwencjonalne, np. tight gas (gaz uwięziony w izolowanych porach skalnych). W efekcie już pojawiają się problemy z projektami pozyskania złóż węgla w okolicach Chełma, złóż soli potasowo-magnezowych w okolicach Zatoki Puckiej oraz rud miedzi i węgla brunatnego na Dolnym Śląsku.
Problemu z uprzywilejowaną pozycją firm zajmujących się poszukiwaniami ropy i gazu zapewne nie byłoby, gdyby rząd ustalił tzw. listę strategicznych dla kraju surowców mineralnych (pierwiastków krytycznych). – Dzięki niej byłoby wiadomo, jakie projekty surowcowe należy wspierać lub umożliwić ich równoczesną realizację, aby korzystając z posiadanych w Polsce zasobów, doprowadzić do szybszego rozwoju kraju – twierdzi nasz rozmówca.
Listy strategicznych surowców mineralnych jednak nie mamy i szybko zapewne się nie pojawi. – Do czasu przekazania do parlamentu projektu nowelizacji prawa geologicznego i górniczego to ten projekt jest kluczowy. W następnym etapie z pewnością polityka surowcowa znajdzie się w centrum uwagi głównego geologa kraju – uważa Paweł Mikusek, rzecznik prasowy resortu środowiska.