Kredyty na energooszczędne mieszkania i domy, do których dopłaci NFOŚiGW, są w ofercie sześciu banków: Banku Ochrony Środowiska, BZ WBK, Deutsche Banku PBC, Getin Noble Banku, Banku Polskiej Spółdzielczości, SGB-Banku, a także w bankach spółdzielczych tych zrzeszeń.
Do 2018 roku Fundusz ma przeznaczyć na dopłaty 300 mln zł. Będą mogły z nich skorzystać osoby planujące budowę domu jednorodzinnego lub kupujące dom czy mieszkanie od dewelopera. Według Funduszu zaplanowane na ten cel pieniądze mają pozwolić na realizację ok. 10-15 tys. domów jednorodzinnych i mieszkań w budynkach wielorodzinnych. Bankowcy liczą na udzielenie kredytów o wartości ok. 2,5 mld zł.
Jak mówił w środę na konferencji prasowej koordynator programu NFOŚiGW Jacek Zamielski o dotację można się ubiegać jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji, a także w trakcie jej realizacji. -W pierwszym kwartale tego roku do banków trafiło 65 wniosków o dotację na budowę energooszczędnych domów jednorodzinnych. Nie ma jeszcze wniosków dotyczących lokali mieszkalnych - powiedział.
Spośród 65 projektów banki udzieliły kredytów dla 49 przedsięwzięć. Dopłata dla nich Funduszu wyniosła 1 mln 570 tys. zł. - Udało się już wybudować i zweryfikować 27 projektów dotyczących domów jednorodzinnych, realizowanych przez deweloperów i inwestorów indywidualnych - podkreślił Zamielski. Zgodność projektu z parametrami energooszczędności, jakie musi spełniać budynek, sprawdzają specjaliści z branży audytu energetycznego, tzw. weryfikatorzy. Inwestor może odwołać się od opinii weryfikatora do NFOŚiGW.
Zamielski poinformował ponadto, że do środy Fundusz wypłacił dotacje na sumę 660 tys. zł dla 22 przedsięwzięć. Na zatwierdzenie wypłaty czekają kolejne projekty na łączną kwotę 150 tys. zł.