Ponad 40 proc. zbiorów kukurydzy w USA przeznaczanych jest na produkcję etanolu. W ubiegłym roku amerykańscy farmerzy przeznaczyli pod uprawę kukurydzy 38,5 miliona hektarów (95 milionów akrów). To o 4 miliony ha więcej niż w 2008 roku.
Ułatwia to uchwalony jeszcze w 2007 roku, za prezydentury republikanina George'a W. Busha, Energy Independence and Security Act, którego gorącym orędownikiem jest także obecny lokator Białego Domu Barack Obama. Według naukowców z South Dakota State University nowe prawo doprowadziło do najpoważniejszych zmian w strukturze upraw na przestrzeni wielu dziesięcioleci.
Ustawa miała jednocześnie zmniejszyć uzależnienie USA od importu ropy, obniżyć ceny paliw oraz ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery. W stanach Środkowego Zachodu pojawiły się na stacjach benzynowych pompy z paliwem alkoholowym (85 proc. etanolu i 15 proc. benzyny). Wielkie koncerny z Detroit zaczęły produkować silniki przystosowane do spalania obu typów paliwa (Flex Fuel). Także zwykłe, tankowane w USA paliwo zawiera obowiązkową domieszkę do 10 proc. etanolu. Renewable Fuel Association, organizacja reprezentująca interesy producentów paliw odnawialnych szacuje, że produkcja etanolu pozwala na uniknięcie importu 485 milionów baryłek ropy rocznie i przybliża Stany Zjednoczone do osiągnięcia energetycznej niezależności.
Choć większość celów ustawy została osiągnięta, Energy Independence and Security Act miał też niezamierzone konsekwencje. Jednym z nich była podwyżka cen żywności. Z obliczeń Kongresowego Biura Budżetowego wynika, że tylko między 2007 a 2008 rokiem wzrosły one o 10-15 proc. Przeznaczenie większych ilości kukurydzy na paliwa ograniczyło podaż tego zboża, używanego przede wszystkim jako pasza przez hodowców drobiu i nierogacizny. Tom Super, rzecznik National Chicken Council, grupy lobbbingowej reprezentującej interesy hodowców drobiu, szacuje łączny dodatkowy koszt produkcji kurczaków i jaj na około 44 miliardy dolarów.
Oszczędności na cenach paliw (pomijając skoki cen spowodowane sytuacją na globalnych rynkach surowcowych) też okazały się iluzoryczne. Benzyna z domieszką etanolu jest mniej wydajna, co według obliczeń Kongresu sprawia, że kierowca dopłaca dodatkowo około 4 centów do każdego spalonego litra paliwa. Do tego niektóre silniki z zbiorniki paliw, zwłaszcza w przypadku jednostek pływających nie mogą właściwie pracować na paliwie z alkoholem. Alarmują także ekolodzy. Dzięki nowym odmianom zboża, kukurydzę sadzi się dziś na ziemiach uważanych do tej pory za nieużytki lub za zbyt mokre albo suche pod uprawę. Przeznaczanie pod uprawy kolejnych terenów, które jeszcze niedawno były chronione odbija się negatywnie na stanie środowiska. Odnotowano nie tylko zmniejszenie populacji motyli, czy ptaków, ale także niezwykle pożytecznych w rolnictwie pszczół.