Nowe władze, stare problemy

Akcjonariusze PGNiG Termika odwołali w środę kierującego spółką Andrzeja Gajewskiego. ?Na stanowisku prezesa zastąpi go od dzisiaj Marek Dec, dotychczasowy szef Energi Kogeneracja.

Publikacja: 25.09.2014 08:00

Nowe władze, stare problemy

Foto: Bloomberg

Nie podano przyczyn tej decyzji. Sam Gajewski w rozmowie z „Rz" przyznał, że nie spodziewał się odwołania, a jego przyczyn może się tylko domyślać.

Może chodzić zarówno o kwestie związane z koniecznymi inwestycjami na warszawskim Żeraniu, gdzie dotychczasowe źródła ciepła i energii dla mieszkańców stolicy przestaną spełniać normy środowiskowe, jak i kwestie współpracy z dystrybutorem ciepła dla warszawiaków, czyli Dalkią. Nad kształtem porozumienia obu firm w zakresie m.in. inwestycji Dalkii Warszawa w Ursusie strony pracowały intensywnie od kilku miesięcy. Umowa o współpracy miała zostać ogłoszona w październiku, co zapowiedziano zaledwie kilka dni temu.

Jakie mogą być scenariusze? Były już prezes Termiki uważa, że zmiana władz spółki może opóźnić decyzję w sprawie Żerania przynajmniej o kilka miesięcy. Jak przewiduje Gajewski, walne zgromadzenie Termiki wróci do ponownych analiz projektu, choć wniosek zarządu ze zgodą na tę inwestycję był już w kwietniu.

Nie wiadomo też, czy nowe władze podejmą dyskusję z szefem Dalkii Warszawa.

Nie udało nam się skontaktować ani z biurem prasowym warszawskiego dystrybutora, ani z rzeczniczką PGNiG Termika.

Nowe kierownictwo ciepłowniczej spółki będzie musiało się uporać jeszcze z jednym problemem. Pracownicy Termiki są od poniedziałku w sporze zbiorowym z pracodawcą. Nie uwzględniono bowiem ich żądań podwyżki pensji o 500 zł brutto miesięcznie od października.

Tym samym dołączyli do działaczy w całej grupie PGNiG, którzy rozpoczęli spór zbiorowy już w lipcu. Związkowcy gazowego potentata domagali się m.in. podwyżek wynagrodzeń w 2014 r. o 5,59 proc. i wzrostu wartości bonów w skali roku do 2000 zł.

Nie podano przyczyn tej decyzji. Sam Gajewski w rozmowie z „Rz" przyznał, że nie spodziewał się odwołania, a jego przyczyn może się tylko domyślać.

Może chodzić zarówno o kwestie związane z koniecznymi inwestycjami na warszawskim Żeraniu, gdzie dotychczasowe źródła ciepła i energii dla mieszkańców stolicy przestaną spełniać normy środowiskowe, jak i kwestie współpracy z dystrybutorem ciepła dla warszawiaków, czyli Dalkią. Nad kształtem porozumienia obu firm w zakresie m.in. inwestycji Dalkii Warszawa w Ursusie strony pracowały intensywnie od kilku miesięcy. Umowa o współpracy miała zostać ogłoszona w październiku, co zapowiedziano zaledwie kilka dni temu.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie