Reklama

Kreml chce odzyskać udziały w Baszniefcie

Moskiewski sąd arbitrażowy wsparł rosyjską prokuraturę, która chce odzyskać dla skarbu państwa udziały w spółce naftowej Basznieft. Właściciel koncernu od 17 września znajduje się w areszcie domowym.

Publikacja: 26.09.2014 14:18

Kreml chce odzyskać udziały w Baszniefcie

Foto: Bloomberg

Na razie sąd zdecydował o "zajęciu" udziałów. Posiedzenie w sprawie ich przejęcia odbędzie się 9 października - informuje Reuters.

W czwartek moskiewski sąd przedłużył areszt domowy rosyjskiego oligarchy, szefa holdingu AFK Sistema, Władimira Jewtuszenkowa, który jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy. 66-letni Jewtuszenkow znajduje się w areszcie domowym. Nie wolno mu używać internetu i telefonu. Wolno mu się jedynie kontaktować z członami rodziny, adwokatami i śledczymi.

Zdaniem zachodnich mediów przejęcie Basznieftu i osadzenie w areszcie domowym Jewtuszenkowa przebiega według tego samego scenariusza, co sprawa Jukosu. Jewtuszenkow jest, według mediów, drugim Chodorkowskim. Udziały w Jukosie przejął rosyjski gigant paliwowy Rosnieft, który teraz jest zainteresowany należącymi do Jewtuszenkowa udziałami Basznieftu, który jest właścicielem złóż ropy oraz rafinerii w Baszkortostanie (dawnej Baszkirii) na Uralu.

Władimir Jewtuszenkow, jeden z najbogatszych Rosjan, nigdy nie był uważany za osobę związana blisko z Kremlem i prezydentem Władimirem Putinem, ale uchodził za "lojalnego i podporządkowanego" - przypomina Reuters. Do oligarchy należy ponad 64 proc. akcji holdingu AFK Sistema, w którego skład wchodzą m.in. banki, koncerny naftowe, przedsiębiorstwa budowlane i firmy z branży telefonii komórkowej.

Jewtuszenkow został zatrzymany w ramach śledztwa w sprawie kradzieży akcji przedsiębiorstw sektora paliwowo-energetycznego Baszkirii oraz ich legalizacji. W 2009 roku AFK Sistema za 2,5 mld dolarów kupiła koncern naftowy Baszneft i inne baszkirskie aktywa naftowe. Sprzedawcą był fundusz związany z poprzednim prezydentem Baszkirii Murtazą Rachimowem i jego synem Uralem, a którym prokuratura generalna FR wysłała międzynarodowy list gończy.

Reklama
Reklama

Przewodniczący Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP) Aleksandr Szochin porównał sytuację z Jewtuszenkowem do sprawy Jukosu, sugerując, że akcja prokuratury jest motywowana politycznie.

- Wszelkie próby zabarwienia tej historii polityką nie mają racji bytu. Problem ma wyłącznie charakter prawny. Śledczy mają prawo sformułować zarzuty, a sąd - orzec o winie bądź niewinności. Do tego czasu wszelkie oceny są bezpodstawne - oświadczył tymczasem rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow.

Na razie sąd zdecydował o "zajęciu" udziałów. Posiedzenie w sprawie ich przejęcia odbędzie się 9 października - informuje Reuters.

W czwartek moskiewski sąd przedłużył areszt domowy rosyjskiego oligarchy, szefa holdingu AFK Sistema, Władimira Jewtuszenkowa, który jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy. 66-letni Jewtuszenkow znajduje się w areszcie domowym. Nie wolno mu używać internetu i telefonu. Wolno mu się jedynie kontaktować z członami rodziny, adwokatami i śledczymi.

Reklama
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Energetyka
Nowoczesna energetyka potrzebuje inteligentnych sieci dystrybucyjnych
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama