Do końca zbliża się 21. konferencja klimatyczna COP, której organizatorzy wyznaczyli cel podjęcia przez państwa wiążących decyzji o ograniczeniu poziomu emisji gazów cieplarnianych. Pomimo utworzenia koalicji ponad stu państw lobbujących za wiążącym charakterem postanowień konferencji najwięksi orędownicy globalnego mechanizmu ograniczania emisji nie są w pełni zadowoleni z przebiegu dotychczasowych negocjacji.
Jak stwierdził komisarz ds. klimatu Miguel Arias Canete: „Nowy, ogłoszony w środę projekt globalnej umowy klimatycznej nie jest wystarczająco ambitny". Wobec tak umiarkowanie negatywnej oceny funkcjonowania COP przez jej największych orędowników należy się zastanowić, dlaczego po raz kolejny olbrzymi wysiłek zgromadzonych państw pozostaje zmarnotrawiony, nie przynosząc wymiernych efektów środowisku ani nie zadowalając znacznej części jego uczestników.