W trakcie czwartkowej sesji akcje spółki były wyceniane na giełdzie po około 4,90 zł. W ocenie autorów rekomendacji, pomimo założeń wyższych taryf i oczekiwań łagodnej redukcji kosztów stałych, niższe prognozowane ceny ropy Brent oraz gazu naturalnego obciążą to w pewnym stopniu wyniki spółki w 2016 r. - Obniżamy też nasze szacunki EBITDA w 2017 roku o 9 proc.

Długoterminowe założenia cen ropy i gazu stosowane do obliczenia wartości końcowej spółki również redukujemy odpowiednio o 9 proc. i 15 proc., co jeszcze bardziej zaniża wycenę DCF. Głównym czynnikiem obniżającym prognozy zysków (i cenę docelową) jest segment obrotu i magazynowania (gdzie spadki cen gazu pomniejszą zyski z produkcji własnej), a w mniejszym stopniu segment wydobywczo-produkcyjny – przewidują analitycy brokera.

Eksperci podkreślają, że w bardzo bliskiej przyszłości zarząd będzie się starał sfinalizować akwizycję w sektorze wydobywczo-produkcyjnym (w zakresie 100-200 mln euro). - Naszym zdaniem ustanawia to pewne negatywne ryzyko informacyjne (biorąc pod uwagę negatywną reakcję rynku na ogłoszoną wcześniej przez PKN Orlen akwizycję w sektorze wydobywczo-produkcyjnym, jak również słabe wyniki przeprowadzonych wcześniej akwizycji) – oceniają.

Zaktualizowana prognoza analityków ING Securities zakłada, że w 2015 roku PGNiG wypracuje 2,7 mld zł zysku netto przy 36,1 mld zł przychodów. W 2016 roku spodziewany jest spadek zysku do poziomu 2,3 mld zł, a przychodów do 30,6 mld zł.