Tomasz Deptuła z Nowego Jorku
Dzięki umiarkowanemu wzrostowi popytu i zwiększeniu wydobycia ropy naftowej Stany Zjednoczone zrobią w ciągu najbliższych dwóch lat kolejny poważny krok w stronę energetycznej niezależności – wynika z prognozy amerykańskiego rządu.
Więcej ropy naftowej
Według Energy Information Administration (EIA) do 2014 roku wydobycie ropy naftowej w USA wzrośnie aż o jedną czwartą – do najwyższego poziomu od 26 lat. Stany Zjednoczone będą jednocześnie sprowadzać z zagranicy dużo mniej płynnego surowca niż obecnie.
W przyszłym roku import ropy ma wynieść średnio 6 milionów baryłek dziennie, co będzie najniższym poziomem od 1987 roku.
W szczytowym 2005 roku do USA sprowadzano 12,5 miliona baryłek płynnego złota dziennie, a w minionym 2012 roku import spadł do 7,2 mln b/d. Z kolei rodzima produkcja ropy wzrośnie z 6,4 mln baryłek dziennie w 2012 roku do 7,9 mln baryłek w 2014 r. i będzie najwyższa od 1988 roku – mówi rządowa prognoza.