Gazprom pod lupą izby

Po raz pierwszy od pięciu lat Gazprom skontroluje Federalna Izba Obrachunkowa. Chodzi o ocenę efektywności działań i wydawania pieniędzy przez koncern

Publikacja: 15.01.2013 10:52

Gazprom pod lupą izby

Foto: Bloomberg

O rozpoczęciu kontroli poinformował dziś Siergiej Stiepaszyn, prezes Izby (odpowiednik naszego NIK).

- To pierwsza kontrola od pięciu lat, dlatego będzie kompleksowa; dotycząca efektywności pracy koncernu, jej wydatków nie związanych z działalnością główną, w tym wydatków związanych z zakupem rur. Zakończymy ją do listopada - cytuje prezesa agencja Interfaks.

Rosyjska prasa wiele razy pisała, że monopol na dostawy rur do magistrali Gazpromu ma spółka należąca do miliarderów - braci Rotenbergów. Jeden był trenerem, a drugi sparing partnerem prezydenta Wladimira Putina w judo.

Od kiedy Rotenbergowie dostali kontrakt Gazpormu, ich dochody skoczyły w górę. Gazprom ma płacić dostawcy rur marżę sięgającą 30 proc. ceny towaru.

Stiepaszyn zapowiedział też, że Izba skontroluje też inne święte krowy rosyjskiej gospodarki, pod kątem wydatkowanie pieniędzy. Chodzi o Rosnano (nanotechnlogie), Aerofłot, Rushydro (elektrownie wodne) i Rosatom (energetyka jądrowa).

Na 2014 r. zaplanowano kompleksową kontrolę Rosneft.

O rozpoczęciu kontroli poinformował dziś Siergiej Stiepaszyn, prezes Izby (odpowiednik naszego NIK).

- To pierwsza kontrola od pięciu lat, dlatego będzie kompleksowa; dotycząca efektywności pracy koncernu, jej wydatków nie związanych z działalnością główną, w tym wydatków związanych z zakupem rur. Zakończymy ją do listopada - cytuje prezesa agencja Interfaks.

Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy