Wycofanie energii jądrowej w Niemczech jest historycznym dokonaniem. Zostało ono osiągnięte w wyniku porozumienia pomiędzy wszystkimi partiami niemieckiego parlamentu. Dotychczasowe sukcesy energetyki odnawialnej odegrały istotną rolę przy podejmowaniu tej decyzji, ze względu na kolosalny rozwój tego sektora w ostatnich latach.
W pierwszej połowie 2011 roku Niemcy osiągnęły 20,8 proc. energii ze źródeł odnawialnych. Przy takim tempie wzrostu, poziom ok. 50 proc. jest możliwy do osiągnięcia w roku 2020, a 100 proc. do 2030. Ten plan wymaga udziału wszystkich form energii odnawialnej: słońca, wiatru, wody, geotermii, biomasy, a także efektywności energetycznej.
Niemiecka ustawa o odnawialnych źródłach energii (EEG) jest uznawana za najlepsze na świecie prawo wprowadzające energie odnawialne do sektora energetycznego. Ustawa ta dała Niemcom możliwość stworzenia dużego rynku wewnętrznego i dostarczyła serii spektakularnych innowacji w branży. Pomogła w ciągu dekady stworzyć w Niemczech ponad 370 tys. miejsc pracy bez jakiegokolwiek dodatkowego obciążenia dla podatników. Jest to szczególnie istotne w momencie, w którym przyjmowane są pakiety stymulujące gospodarkę w związku ze światową recesją. Niemiecka ustawa jest pakietem, który nie generuje długu publicznego! Wprowadza ona zachęty dla prywatnych inwestycji przede wszystkim z funduszy społeczeństwa, ale także od inwestorów finansowych.
Siłę wzrostu przemysłowego można dostrzec, patrząc na wyznaczone cele. W roku 2000 uważano, że podniesienie udziału elektryczności odnawialnej z poziomu 6 do 12,5 proc. w 2010 r. jest nierealne i nieosiągalne. Tymczasem do połowy 2011 roku osiągnięto 20,8 proc. To pokazuje, że postęp był możliwy w czasie krótszym, niż zakładano.
Rozwój energii odnawialnych podniósł bezpieczeństwo energetyczne Niemiec poprzez ograniczenie zakupu coraz mniej dostępnych i coraz droższych paliw kopalnych i atomowych. Krajowej gospodarce przyniosło to ogromne oszczędności. Dodatkowe koszty wyższych cen energii w wysokości 8,2 miliarda euro w 2010 roku zostały zrównoważone kosztami importu, których udało się uniknąć. To koszty ropy, gazu, węgla i uranu o wartości 7,4 miliarda euro. Dodatkowo, uniknięcie zewnętrznych kosztów szkód dla środowiska w 2010 roku osiągnęło wartość 8 miliardów euro.