Akcja Greenpeace miała miejsce na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego IFNEC - Komitetu Wykonawczego Międzynarodowych Ram Współpracy dla Energetyki Jądrowej. Premier Pawlak nie podjął dialogu z ekologami.
Greenpeace chce uzyskać od lidera PSL deklarację wycofania się z planów budowy elektrowni atomowej w Polsce i podjęcia działań na rzecz szybkiej modernizacji gospodarki na taką, która będzie opierać się na odnawialnych źródłach energii i poprawie efektywności energetycznej domów i przedsiębiorstw
— Minister Pawlak doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że już od 2015 r. możemy spodziewać się poważnych przerw w dostawie prądu, ale zachowuje się tak, jakby ten problem go nie dotyczył. Prezes PSL lubi mówić o zielonej stronie mocy, ale jak dotąd był to wyłącznie tani chwyt wizerunkowy — mówi Iwo Łoś, koordynator kampanii klimat i energia w Greenpeace Polska.
Przypomina, że inne kraje w Europie stworzyły w ciągu ostatnich 4 lat dziesiątki tysięcy nowych miejsc pracy w sektorze energii odnawialnej. — A Polska rękoma premiera Pawlaka trzyma się kurczowo węgla i atomu - dodaje.
Greenpeace zwraca również uwagę, że pomimo długoletniej obecności Waldemara Pawlaka w rządzie, wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia Ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Z drugiej strony, to właśnie za jego kadencji, w ekspresowym tempie 3 miesięcy, przyjęto tzw. ustawy atomowe, które umożliwiają budowę w Polsce niebezpiecznych i nieopłacalnych ekonomicznie elektrowni atomowych.