Umowy na dostawy przez 30 lat podpisały Akfel, Bosphorus i Kibar, a Bati Hatti - na 23 lata, podała agencja Reuters. Wcześniej zgodę na to, musiał wydać turecki rząd. Gaz, który kupią prywatni klienci, to ten sam, z którego zrezygnował państwowy Botas rok temu.
Dostawy będą szły gazociągiem Transbałkańskim przez Ukrainę, Mołdawię, Rumunię i Bułgarię. Co ciekawe, spółka Bosphorus jest kontrolowana przez Gazprom za pośrednictwem spółki zależnej Gazprom Germania. Pozostałe są niezależne i mają ok. 8 proc. tureckiego rynku gazowego. Strony nie podały dokładnych wielkości odbieranego gazu, ani ceny. Wcześniej tureckie media podawały, że Akfel ma importować 2,25 mld m
3
rocznie, Bosphorus 1,75 mld m
3