Zarząd koncernu chce, aby 641,6 mln zł, czyli 30,2 proc. wypracowanego przez spółkę w ubiegłym roku zysku netto, przeznaczyć do podziału pomiędzy akcjonariuszy. Jeśli walne zgromadzenie zaakceptuje tę propozycję, byłaby to pierwsza dywidenda wypłacona przez płocką firmę od 2008 r. Na każdą akcję przypadłoby po 1,5 zł. Zarząd tłumaczy, że zaproponowana wypłata jest zgoda ze strategią PKN Orlen opracowaną na lata 2013–2017. Według niej wielkość dywidendy będzie się odnosić do średniego kursu walorów spółki za poprzedni rok, zapewniając stabilny zwrot giełdowym inwestorom z zainwestowanego kapitału. Kluczowe znaczenie przy określaniu kwoty do podziału pomiędzy akcjonariuszy ma też kwestia utrzymania bezpiecznych fundamentów finansowych grupy.
Jeśli walne zgromadzenie zgodzi się na wypłatę dywidendy proponowanej przez zarząd, wówczas będzie ona stanowić 3,8 proc. średniej ceny akcji spółki z 2012 r. – Według założeń zapisanych w strategii poziom dywidendy będzie konsekwentnie rosnąć, by docelowo osiągnąć 5 proc. średniej rocznej kapitalizacji spółki – twierdzi Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen.
Spośród dużych spółek, poza PKN Orlen, wypracowanym zyskiem chcą się podzielić z akcjonariuszami m.in. Asseco Poland, Bank Handlowy, BZ WBK, Jastrzębska Spółka Węglowa, Pekao, Polska Grupa Energetyczna oraz Telekomunikacja Polska.
Ze względu na nie najlepszą sytuację makroekonomiczną w Polsce oraz obawy zarządów o kondycję finansową samych spółek dywidendy często nie są jednak duże. Negatywnie zaskoczyły rynek m.in. PGE i TP. Pierwsza z tych firm chce wypłacić tylko połowę tego co rok temu. Z kolei TP proponuje jedynie 1/3 kwoty, jakiej spodziewali się w tym roku analitycy i inwestorzy.
PKN Orlen podjął też decyzję o możliwości uruchomienie nowego programu emisji obligacji o łącznej wartości do 1 mld zł. Byłaby to oferta publiczna skierowana do szerokiego grona inwestorów, w tym także detalicznych. W kolejnym kroku obligacje trafiłyby na Catalyst. – Polskie gospodarstwa domowe posiadają w obligacjach tylko około 10 mld zł, a zasoby gotówki poza kasami banków szacuje się na prawie 100 mld zł. Oznacza to wielki potencjał do dalszego dynamicznego rozwoju rynku obligacji, a my nie chcielibyśmy tej szansy przegapić – twierdzi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen.