Reklama
Rozwiń

Panele słoneczne z Chin karnie oclone

Komisja Europejska zdecydowała o nałożeniu karnych ceł w imporcie paneli słonecznych z Chin, aby chronić europejski rynek przed dumpingiem. Decyzja wywołała ostrożną reakcję Pekinu, który apeluje o dalszy dialog

Publikacja: 09.05.2013 18:41

Panele słoneczne z Chin karnie oclone

Foto: Bloomberg

Unijni komisarze poparli propozycję odpowiedzialnego za handel Karela De Guchta o pobieraniu od 6 czerwca tymczasowych ceł antydumpingowych o średniej wysokości 47 proc., aby eksport chińskich paneli stał się mniej opłacalny.

Postępowanie wyjaśniające zarzuty o dumping wszczęte przez Brukselę było największym z dotychczasowych, ale Komisja stara się postępować ostrożnie, bo wie, że Unia potrzebuje Chin, które są jej drugim partnerem handlowym, w wydobyciu bloku z recesji.

Chiński ambasador przy WTO, Yi Xiaozhun uznał tę decyzję za błąd, ale nie chciał mówić o ewentualnych działaniach retorsyjnych. - Byłby to mylny sygnał dla świata, że nadchodzi protekcjonizm - powiedział agencji Reutera w  Genewie.

Chiński resort handlu zaapelował o dialog. - Nie chcemy doprowadzić do wojny handlowej  obu stron i mamy nadzieję, że Unia moze ostrożnie  podjąć obowiązującą decyzję w sprawie chińskich paneli słonecznych - powiedział rzecznik Yao Jian.

Ponieważ Niemcy i Francja starają się zwiększyć eksport do Chin, to  De Gucht będzie dążyć do wynegocjowanego rozwiązania z nowym chińskim ministrem handlu Gao Hucheng przed nastaniem  grudnia, od kiedy to tymczasowe cła zaczęłyby obowiązywać przez 5 lat. Mogłoby to być uzgodnienie cen minimalnych, na jakie przystaliby wszyscy producenci paneli sprzedający je w  Europie.

Reklama
Reklama

Obecne cła zaczną obowiązywać z chwilą opublikowania decyzji Komisji w Dzienniku Urzędowym. 15 maja na spotkaniu w Brukseli dojdzie do konsultacji w tej sprawie ze specjalistami od handlu z 27 krajów Unii. Oczekuje się, że poprą decyzję Brukseli, choć ich stanowisko nie ma mocy obowiązującej.

Panele jak grzyby po deszczu

Produkcja chińskich paneli zwiększyła sie czterokrotnie w latach 2009-11 i przekroczyła cały popyt na  świecie. Unijni producenci twierdzą, że chińskie firmy przejęły ponad 80 proc. europejskiego rynku z niemal zerowego kilka  lat temu, w 2011 r. ich eksport wyniósł 21 mld euro. W wyniku tego chińskie panele są nawet o 45 proc. tańsze od wytwarzanych w Europie.

Na nasz kontynent przypadała w 2012 r. połowa światowego rynku, który miał wartość 77 mld dolarów - ocenia firma badawcza IHS.

Niszczycielskie cła

Komisja  zaczęła swe postępowanie we wrześniu, po skardze kilku firm,  głównie niemieckich i włoskich z inicjatywy SolarWorld. Kiedyś była największą w  Niemczech, teraz ma 900 mln euro zobowiązań finansowych. Jej mniejszy rywal Q-Cells ogłosił w ubiegłym roku utratę płynności.

Cła będą dużym ciosem dla chińskich producentów paneli, zwłaszcza tych mniejszych - ocenia analityk z firmy doradczej Solarzoom z Szanghaju, Jason Cai. - Jeśli wyniosą 47 proc., to nikt nie zechce  eksportować do Europy - dodał.

USA wprowadziły w 2012 r. własne cła od chińskich wyrobów do wykorzystania energii Słońca twierdząc, że szybka ekspansja Chin w tej branży doprowadziła do dużej nadpodaży.

Reklama
Reklama

W ubiegłym roku Niemcy były największym na świecie rynkiem wykorzystania odnawialnych źródeł energii, przed Chinami, Włochami i USA - wynika z danych Europejskiego Zrzeszenia Przemysłu Fotowoltaicznego. Niemcy zainstalowały panele,  słoneczne o  łącznej mocy 7,6 GW, Chiny były na drugim miejscu z 5 GW.

Stanowisko władz europejskich wobec energii słonecznej komplikuje fakt, że niektórzy w tym sektorze, zwłaszcza importerzy i firmy instalujące, popierają tani import z Chin. -  Cła ochronne są zabójcze dla przemysłu - uważa prezes niemieckiej IBC Solar, Udo Mohrstedt. - Zagrożą tylko w samych Niemczech ponad 70 tysiącom miejsc pracy w firmach średniej wielkości.

Unijni komisarze poparli propozycję odpowiedzialnego za handel Karela De Guchta o pobieraniu od 6 czerwca tymczasowych ceł antydumpingowych o średniej wysokości 47 proc., aby eksport chińskich paneli stał się mniej opłacalny.

Postępowanie wyjaśniające zarzuty o dumping wszczęte przez Brukselę było największym z dotychczasowych, ale Komisja stara się postępować ostrożnie, bo wie, że Unia potrzebuje Chin, które są jej drugim partnerem handlowym, w wydobyciu bloku z recesji.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama