Duńskie statystyki odnawialnej energii poprawiło o 2 proc. rok do roku, otwarcie we wrześniu największej morskiej farmy wiatrowej Anholt Offshore. Liczy ona 111 nowych turbin, które produkują energię elektryczną pokrywającą 4 proc. zapotrzebowania całej Danii.
Elektrownia wiatrowa ma moc 400 MW, co pozwala zaopatrzećw prąd 400 tys. duńskich gospodarstw domowych. Anholt, na której wyrósł la wiatraków, jest wyspą o powierzchni 22 km2. Leży w cieśninie Kattegat między Danią i Szwecją. Zamieszkuje ją 171 osób. Farma na Anholt jest kolejnym znaczącym krokiem do uzyskania przez Danię założonej na 2050 rok niezależności energetycznej od paliw kopalnych.
Elektrownię Anholt opracowała, zbudowała i będzie obsługiwać firma DONG Energy. Pozostali udziałowcy to PensionDanmark jest właścicielem 30 procent i PKA jest właścicielem 20 proc.
Fundamenty, wieże i turbiny zostały zaprojektowane i wyprodukowane w Danii.
Kraj jest na dobrej drodze, by osiągnąć założony cel na 2020 r. Wtedy połowę potrzbenego Duńczykom prądu mają wytwarzać wiatraki.