Według DECC energetyka słoneczna ma nadal duży potencjał rozwoju w Wielkiej Brytanii. Celem rządu jest podwojenie liczby instalacji solarnych zamontowanych na dachach budynków mieszkalnych do 2015 roku. W tej chwili liczba ta wynosi już około 500 tysięcy.
Rząd zapowiedział także wprowadzenie ułatwień w uzyskiwaniu pozwoleń na zamontowanie dużych instalacji solarnych na dachach fabryk i innych zakładów przemysłowych. Według szacunków DECC, gdyby takie instalacje powstały zaledwie na co szóstym zakładzie, moc takich instalacji równałaby się mocy dwóch elektrowni atomowych.
Aby zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w instalacje solarne, rząd ogłosił także program zamontowania paneli solarnych na dachach budynków rządowych w całym kraju. Mają one osiągnąć łączną moc 1 GW do 2020 roku, a program ma być sfinansowany ze środków prywatnych inwestorów.
Inna z inicjatyw przewiduje zamontowanie paneli solarnych na dachach wszystkich brytyjskich szkół. Jest ich obecnie około 22 tys. i łącznie wydają na energię około 500 mln funtów rocznie.
W sumie rząd przewiduje, że do 2020 roku łączna moc instalacji solarnych sięgnie nawet 20 GW. To znaczący krok wprzód w porównaniu z poprzednim celem szacowanym na poziomie 12 GW. Rząd nie jest przy tym skłonny do znaczącego subsydiowania inwestycji w energetykę solarną. „Cel 20 GW zainstalowanych mocy do 2020 roku oparty jest na potencjale branży w zakresie obniżki kosztów, aby uzyskać porównywalną cenę energii do konwencjonalnych elektrowni. Uważamy, że jest to jak najbardziej możliwe" – powiedział wiceminister ds. energii Greg Barker.