O takiej możliwości dowiedziała się agencja Nowosti. Chevron w październiku 2013 r wziął udział w rządowym przetargu na licencję poszukiwania gazu łupkowego. Ostatecznie wycofał się z udziału, tłumacząc niesprzyjającymi warunkami, stworzonymi przez Wilno inwestorom.
Jednak w czwartek strategiczny komitet litewskiego rządu ogłosił, że gaz łupkowy nie będzie podlegał opodatkowaniu przez pierwsze 3-4 lata eksploatacji. Wcześniej Litwa chciała obłożyć koncerny wydobywcze 15 proc. podatkiem.
Minister ochrony środowiska Walentinas Mazuronis stwierdził, że rząd wział pod uwagę przykład polskiego podejścia do gazu łupkowego i zatwierdził ulgi dla inwestorów.
„Chevron wciąż ocenia możliwość rozwoju swojego biznesu na całym świecie, ale nie ujawniamy strategii - stwierdził tylko Cameron van Ast przedstawiciel koncernu.
Litwa najmocniej w naszym regionie stawia na dywersyfikację źródeł dostaw gazu. Obecnie jest całkowicie zależna od Gazpromu, który nie tylko dostarcza ponad 90 proc. potrzebnego gazu, ale i ma 37 proc. krajowego operatora gazowego Lietuvos Dujos (38,9 proc. należy do niemieckiego E.ON a 17 proc. do litewskiego skarbu państwa). Kraj buduje terminal LNG w Kłajpedzie, który ma być gotowy do końca roku.