Chodzi o sztandarowy projekt Energi dotyczący tzw. inteligentnych liczników, zwany projektem AMI. Na terenie dystrybucyjnym koncernu zamontowanych jest dziś 837 tys. takich urządzeń (wdrażano je w trzech etapach, z których dwa zrealizował Arcus). W planach jest pokrycie nimi całej sieci do 2025 roku.
Okazuje się jednak, że w części tych już działających komunikacja między licznikiem a urządzeniem zbierającym dane i przesyłającym je dalej do zakładu energetycznego (tzw. koncentratorem) nie jest zaszyfrowana. Dotarliśmy do dokumentacji potwierdzającej możliwość „podsłuchania" takiej komunikacji ze stacji transformatorowej w Gdyni i pozyskania danych o wielkości zużycia w ostatnich dniach stycznia z konkretnego licznika wraz z hasłem, ale bez danych osobowych.