Reklama

Przyszłość to walka na pakiety

Handlujące prądem i gazem spółki uczą się od telekomów i banków, jak rywalizować o klientów.

Publikacja: 25.06.2017 19:17

„Oszczędzanie przez dodawanie" – reklamowy slogan Plusa i Cyfrowego Polsatu (obie marki należą do spółek kontrolowanych przez Zygmunta Solorza-Żaka) czy zwroty na konto, do których przyzwyczajają nas banki, spodobały się spółkom obrotu koncernów energetycznych.

Prąd z technologiami

Do programu klienckiego Tauronu, uprawniającego do wypłacania bonusów uzyskanych w ofercie „Zwrot za prąd" (dostępnej od kwietnia), przystąpiło już kilka tysięcy osób.

– To głównie dotychczasowi klienci, którzy kupowali u nas prąd, ale przybywa też osób zaopatrujących się w Tauronie w gaz – mówi Daniel Iwan z biura komunikacji grupy.

Można zyskać od 20 zł (za kupno gazu z 24-godzinnym serwisem). Ale dobierając do pakietu kocioł gazowy lub pompę ciepła czy ofertę Play i nc+, można zaoszczędzić maksymalnie nawet 760 zł rocznie, co odpowiada wartości siedmiomiesięcznych rachunków za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego. Firma ma w planach dołączanie kolejnych elementów oferty, za które klient dostanie bonus.

Przedstawiciele PGE przyznają, że kierunek przyjęty przez branżę polega na zwiększeniu asortymentu, dostępności i atrakcyjności produktów. I zapowiadają nowości już w lipcu. Mają być one oparte zarówno o oferty specjalne, jak i zintegrowany z nimi program lojalnościowy.

Reklama
Reklama

Z kolei Jarosław Tokarczuk, kierownik biura produktów Enei, zapowiada połączenie w pakiecie prądu z innowacyjnymi technologiami.

– Przyszłością rynku jest łączenie kilku produktów, dostosowanych do potrzeb konkretnych grup klientów – wtóruje Mariusz Caliński, odpowiedzialny w Fortum za sprzedaż gazu ziemnego i energii w Polsce.

Fiński koncern pracuje nad takimi pakietami. A jego przedstawiciel ma nadzieję, że dzięki temu klienci staną się aktywniejsi w poszukiwaniu najlepszych ofert. Bo przekonają się, że na zmianie sprzedawcy można zyskać.

Pomóc w potrzebie

Na razie jednak tempo zmian sprzedawcy hamuje (patrz grafika). I najprawdopodobniej ten trend szybko się nie zmieni, bo regulator niechętnie patrzy na zniesienie taryf dla gospodarstw domowych. Dlatego spółki kuszą klientów indywidualnych krótkim okresem obowiązywania umowy (Fortum ma roczny kontrakt z darmowymi godzinami prądu w nocy i poza szczytem), brakiem opłat handlowych (w Enei na taką ofertę mogą liczyć tylko duże rodziny, ale z umową na 36–42 miesiące) czy kuponami na zakupy w sklepie internetowym, np. na sprzęt gospodarstwa domowego.

Wśród najchętniej wybieranych pakietów spółki wskazują jednak łączoną sprzedaż prądu z usługą fachowców, dostępnych często 24 godziny na dobę, także w weekendy. Zwłaszcza że i tak z nich korzystamy, niekiedy słono płacąc. PGE sprzedaje np. kilkadziesiąt tysięcy pakietów „Prąd z fachowcem" miesięcznie, co jest zgodne z założeniami spółki.

– W ciągu kwartału z oferty „Fachowcy z Energią" skorzystało ponad 20 tys. klientów – ujawnia Jakub Dusza z biura prasowego Energi. – Niemal 90 proc. z nich wybiera wariant pozwalający na skorzystanie z szerszej gamy specjalistów – nie tylko elektryków, ale też hydraulików, ślusarzy, szklarzy, dekarzy czy specjalistów od urządzeń RTV i AGD – dodaje Dusza.

Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama