Aktualizacja: 19.04.2024 06:21 Publikacja: 28.12.2018 19:57
Foto: Adobe Stock
Kilka godzin wcześniej Sejm przyjął ustawę, której celem jest zamrożenie rachunków za prąd dla wszystkich grup odbiorców na poziomie z 2018 r.
Za przyjęciem nowych przepisów opowiedziało się 389 posłów spośród 409 głosujących.
Nowe regulacje wprowadzają cztery mechanizmy, które mają sprawić, by rachunki za prąd w 2019 r. nie wzrosły. Pierwszym z nich jest obniżenie podatku akcyzowego z 20 zł na 5 zł za 1 megawatogodzinę (MWh) energii elektrycznej. To zmniejszy przychody do budżetu państwa o 1,85 mld zł. Kolejny element to obniżenie uwzględnionej na rachunkach za prąd tzw. opłaty przejściowej dla wszystkich odbiorców (stanowi ona wsparcie dla firm energetycznych z tytułu likwidacji kontraktów długoterminowych) o 95 proc., co kosztować będzie w sumie 2,24 mld zł.
Dodatkowo sprzedawcy prądu, którzy w drugiej połowie 2018 r. zawarli już umowy na dostawy energii na 2019 r., np. z firmami czy samorządami, po cenach wyższych niż dotychczasowe, będą zobowiązani do zmiany cen w umowach najpóźniej do 1 kwietnia 2019 r., ale ze skutkiem od 1 stycznia 2019 r. W zamian otrzymają zwrot utraconych przychodów ze specjalnego funduszu, zasilonego przez państwo kwotą 4 mld zł. – Dzięki temu pozostawimy rachunki za prąd na poziomie z 2018 r. i nie ucierpią na tym spółki energetyczne – wyjaśnił Krzysztof Tchórzewski, minister energii.
Kolejny 1 mld zł popłynie do funduszu zielonych inwestycji, który ma zostać wydany na inwestycje prośrodowiskowe, zmniejszające emisyjność polskiej gospodarki. Te rozwiązania będą finansowane ze sprzedaży niewykorzystanych uprawnień do emisji CO2, z której państwo chce pozyskać około 5 mld zł.
Podczas sejmowej dyskusji pojawiły się wątpliwości, czy rekompensowanie firmom energetycznym obniżenia przez nich cen energii nie będzie uznane za niedozwoloną pomoc publiczną i zakwestionowane przez Komisję Europejską. Resort energii przekonuje jednak, że o pomocy publicznej nie ma tu mowy. – My nie i pomagamy spółkom energetycznym, tylko odbiorcom energii. Nie ma to żadnych znamion pomocy publicznej, bo firmy energetyczne nic na tym nie zyskują – przekonywał Tchórzewski.
Przypomnimy, że spółki energetyczny wnioskowały do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o podniesienie taryf dla gospodarstw domowych na 2019 r. najpierw średnio o 30 proc., a potem zmniejszyły swoje oczekiwania do podwyżek sięgających 20 proc. Prezes URE wezwał jednak firmy do wyjaśnień i dał im na to czas do 3 stycznia. Nie znamy więc jeszcze cen energii dla gospodarstw domowych na przyszły rok. Jednocześnie wiele firm i samorządów podpisało już umowy na dostawy energii na 2019 r. i informują, że podwyżki cen sięgają 40 – 80 proc.
– Pokazujemy determinację do walki o niskie ceny energii w okolicznościach niesprzyjających. W czasach rządów kolacji PO – PSL ceny prądu dla gospodarstw domowych wzrosły o 50 proc. Jak mogliście doprowadzić do takich podwyżek? – grzmiał z mównicy sejmowej Morawiecki. – Dzisiejsza sytuacja jest skutkiem szalejących cen hurtowych energii elektrycznej w UE, ale też braku wynegocjowania pakietu klimatycznego przez poprzedni rząd i w ślad za tym rosnących cen uprawnień do emisji CO2 – dodał.
W odpowiedzi na to poseł PO Sławomir Neumann odparł: – To wasz miks energetyczny doprowadza do wzrostu cen. To wasz rząd wprowadził ograniczenia dla odnawialnych źródeł energii. Hurtowe ceny prądu w Polsce są dziś najwyższe w Europie. Proponowana ustawa działa tylko w 2019 r., potem może być drogo, ale to już was nie interesuje – stwierdził Neumann.
Z kolei poseł PSL Mirosław Kasprzak podkreślił: – To jest bardzo zła ustawa. Ale podpisaliśmy się wszyscy pod tym, bo co – mieliśmy cieszyć się że Polacy dostaną 80-procentowe podwyżki? Tą ustawą psuje się cały system energetyczny w naszym kraju. I nieprawdą jest, że nie będzie podwyżek cen energii elektrycznej. Bo my tylko te poboczne składniki obniżamy, natomiast ceny energii wzrosną i na rachunku każdy tą wyższą cenę za energię zobaczy – skwitował Kasprzak.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewnił, że wprowadzone rozwiązania nie będą dotyczyć tylko 2019 r. Rząd ma podjąć działania, by podobne mechanizmy chroniły przed podwyżkami cen energii także w roku kolejnym. Podkreślił, że w przypadku zmian w podatku akcyzowym i zmniejszenia opłaty przejściowej, nie ma podanego terminu obowiązywania nowych regulacji. Problem pojawia się natomiast przy rekompensacie sprzedawcom prądu utraconych z tego tytułu przychodów. – Jest kwestia dodatkowych pieniędzy i jestem przekonany, że w 2019 r. jesteśmy w stanie je zabezpieczyć i w ten sposób uchronić odbiorców przed wzrostem cen energii także w 2020 r. – zapewnił Tchórzewski.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: energia.rp.pl
Kilka godzin wcześniej Sejm przyjął ustawę, której celem jest zamrożenie rachunków za prąd dla wszystkich grup odbiorców na poziomie z 2018 r.
Za przyjęciem nowych przepisów opowiedziało się 389 posłów spośród 409 głosujących.
Cena maksymalna za energię elektryczną dla jednostek samorządu terytorialnego (JST) oraz podmiotów użyteczności publicznej (szkoły, szpitale, żłobki itd.), a także dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) zostanie utrzymana w II poł. br. na dotychczasowym poziomie 693 zł/MWh.
W ocenie prezesa URE Rafała Gawina cena energii w taryfie od drugiej połowy roku może wynieść poniżej 600 zł/MWh. Obecnie taryfa wynosi 739 zł/MWh.
Spółki paliwowe i energetyczne mogą zapłacić za kolejne mrożenie cen energii – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.
Przedłużenie mrożenia cen energii będzie kosztowało budżet ok. 4,2 mld zł. - Koszty uwzględniają bon energetyczny i rekompensaty dla spółek za mrożenie cen energii - zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Przez aplikację mobilną, serwis internetowy, telefon i w placówce – w Biurze Maklerskim Pekao klienci sami mogą wybrać najdogodniejszy sposób zakupu detalicznych obligacji skarbowych.
W projektowanej ustawie o bonie energetycznym mają się znaleźć przepisy, na mocy których w II połowie 2024 r. będzie obowiązywać maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw w wysokości 500 zł za MWh. To mniej niż obecna taryfa na energię, która wynosi obecnie 739 zł. Obecna, mrożona cena to 412 zł.
Przedłużenie mrożenia cen energii będzie kosztowało budżet ok. 4,2 mld zł. - Koszty uwzględniają bon energetyczny i rekompensaty dla spółek za mrożenie cen energii - zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
W najbliższych tygodniach to zmiany regulacyjne mogą przyspieszyć w Polsce wzrost cen, ale w kolejnych miesiącach do odbicia inflacji mogą się też przyczynić podwyżki cen planowane w firmach.
Spółdzielnie mieszkaniowe planują od końca czerwca podwyżki opłat, przeważnie wynikające ze wzrostu cen energii elektrycznej i ciepła. Drogą ucieczki przed nimi może być fotowoltaika.
Ciepłownie informowały o zwłoce w wypłacie rekompensat. Podobnie było w przypadku elektroenergetyki. Szybki przelew z budżetu ma załagodzić sprawę.
Firmy energetyczne i spółki obrotu są zaniepokojone ewentualnymi możliwościami obniżenia taryfy przez Urząd Regulacji Energetyki po 30 czerwca. Taki ma być plan rządu na zniwelowanie podwyżek cen prądu. Ucierpieć mogą finanse spółek obrotu.
Mechanizm mrożenia cen energii zawiódł. System miał się samobilansować, a jest pełen dziur, na których skorzystały tylko duże firmy. Nic dziwnego, że mrożenie skończy się w połowie roku.
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na długoterminowe kontrakty na zakup zielonej energii. Najbardziej zainteresowani tymi rozwiązaniami są firmy z sektora produkcyjno-przemysłowego oraz branża motoryzacyjna.
Najwięksi dostawcy proponują na ten rok niższe ceny, co rodzi pytania o sens ich mrożenia po 30 czerwca. Coraz więcej miast pyta też o zielony prąd.
Syryjskie źródła informują o nocnym ataku izraelskich Sił Powietrznych na obiekty należące do syryjskiej armii w dwóch muhafazach.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Premier Ukrainy zapewnia, że pomoc wojskowa z USA trafi na Ukrainę natychmiast po przyjęciu ustawy przyznającej administracji dodatkowe środki na taką pomoc.
Kto Pani/Pana zdaniem wygra wybory do Parlamentu Europejskiego - takie pytanie zadano uczestnikom sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
W kilku prowincjach w Iranie aktywna była nad ranem obrona przeciwlotnicza - informuje irańska agencja informacyjna IRNA. IRNA podaje, że do eksplozji doszło w pobliżu miasta Isfahan. Amerykańskie media podają, że Izrael przeprowadził atak odwetowy na Iran. Tymczasem przedstawiciel irańskich władz, w rozmowie z Reuterem, zaprzecza jakoby Iran był celem ataku rakietowego.
Land Rover Defender OCTA będzie topową odmianą tego modelu. Otrzyma silnik V8 o mocy 635 KM i „diamentową” nazwę. Testy w najbardziej wymagających warunkach już trwają.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Premier Holandii oferuje zakup zestawów Patriot, od krajów, które je posiadają i przekazanie ich Ukrainie.
Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów podważyła doktorat Pawła Cz., rektora i profesora Collegium Humanum. Dziś po pytaniach „Rz” prześwietla go ponownie.
Zwiększenie nakładów na Wspólną Politykę Rolną nie jest właściwą drogą do zakończenia protestów rolników. Warto jednak zmienić strukturę wydatków – mówią ekonomiści.
Firma Spotify chciała pokazać, że polscy artyści wcale nie zarabiają źle. Problem w tym, że przygotowany przez nią raport „Loud & Clear 2023” przyniósł odwrotny efekt. Może czas, wzorem m.in. Francji, wprowadzić w Polsce odgórne tantiemy od serwisów streamingowych?
Jeśli dochodzenie wykaże, że wykorzystano pracę przymusową, władze nakażą wycofanie towarów z rynku Unii Europejskiej i platform internetowych oraz ich konfiskatę na granicach.
Wszelkie prawa i obowiązki, jakie posiadał zmarły wspólnik, przysługują wszystkim jego spadkobiercom wspólnie. Stają się oni wobec spółki tzw. jednym wspólnikiem zbiorowym. W praktyce może to utrudnić im korzystanie z praw udziałowych w spółce.
Ceny w kawiarniach czy w sklepach wzrosły nawet ok. 20 proc., ale Polacy rozsmakowali się w coraz lepszej kawie. Pitej na mieście, jak i domu, co widać także po zainteresowaniu ekspresami.
Handlujesz w internecie? Fiskus się o tym dowie i może cię uznać za przedsiębiorcę. Ale ci, którzy sprzedają ubrania po dzieciach albo przeczytane książki, powinni spać spokojnie.
W formie franczyzy działa kilkadziesiąt dużych sieci oraz dziesiątki tysięcy drobnych przedsiębiorców. Mimo to brakuje sektorowych regulacji.
Widziałem już szkic założeń nowego systemu finansowania samorządów, wydaje się interesujący. Widzę w rządzie pozytywne nastawienie i chęć zmian – mówi Adam Struzik, marszałek Mazowsza.
W wielu polskich gminach nie ma mowy o jakimkolwiek samorządzie. Od lat rządzą ci sami ludzie, którzy nie są zainteresowani żadną zmianą. Lokalne społeczności są zaś tak zniechęcone, że przestały na wybory chodzić.
Firmy chcą ograniczyć obowiązek składania oświadczeń i wniosków w formie papierowej. Pracownik mógłby je przekazywać np. pocztą elektroniczną.
Rząd chce przywrócić możliwość szybkich kontroli ambasad i konsulatów. Ich brak miał być powodem licznych nieprawidłowości.
Ze względu na brak norm programowych trudno jest jednoznacznie ocenić jakość programów MBA. Po aferze Collegium Humanum państwo powinno narzucić uczelniom specjalne ograniczenia i wymogi związane z interesem publicznym w postaci nowych reguł prawnych przywracających np. minima kadrowe.
Jednym z istotniejszych kryteriów wyboru formy prowadzenia działalności gospodarczej jest bezpieczeństwo wspólników i członków zarządu. Przepisy kodeksu spółek handlowych dają szeroki wachlarz możliwości, z których możemy wybierać decydując się na otwarcie firmy. Jednym z nich jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.
Miał być kolejnym bogaczem, którego oskubią, ale grabie grabiły w drugą stronę. Toto Wolff, który ma polskie korzenie, na lata zdominował Formułę 1 i zarobił miliony.
Bieda ustępuje szybciej niż się powszechnie sądzi, a nierówności w granicach państw nie rosną, a być może nawet nieco spadły – pisze publicysta ekonomiczny.
Zdarzenia jednorazowe mogą mocno zmienić wyniki giełdowych firm, również tych największych, a w efekcie wpłynąć na poziom przyszłej dywidendy.
Wśród wielu przedstawień krajowych i zagranicznych zaproszonych na rozpoczynający się 20 kwietnia XXX Bydgoski Festiwal Operowy szczególnie cieszy obecność Opery Lwowskiej z „Turandot” wyreżyserowaną przez Michała Znanieckiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas