Samorządy chcą większej osłony cen prądu

Rządowe propozycje niwelujące podwyżki cen prądu mogą być niewystarczające dla miast i gmin. Dlatego domagają się dodatkowych gwarancji, że będą mogły zmieniać niekorzystne dla siebie umowy.

Publikacja: 27.12.2018 19:57

Samorządy chcą większej osłony cen prądu

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Na piątkowym specjalnym posiedzeniu Sejmu omawiana ma być ustawa o zmianie podatku akcyzowego i innych ustaw, która ma ochronić odbiorców energii elektrycznej przed skokowym wzrostem cen prądu w 2019 r. W ustawie przewidziano przede wszystkim obniżenie podatku akcyzowego (z 20 do 5 zł za MWh) oraz dziesięciokrotne obniżenie opłaty przejściowej wnoszonej przez gospodarstwa domowe.

Przedstawiając projekt tej ustawy, premier Mateusz Morawiecki obiecał, że dzięki niej skorzystają także samorządy. Bo dla miast ceny energii elektrycznej wzrosły nawet o 50–70 proc. i wielu lokalnych włodarzy ostrzegało, że będzie musiało podnieść opłaty za usługi publiczne, takie jak dostawy wody, ciepła, transport publiczny itp.

Resort energii wyliczył, że średnia cena w kontrakcie rocznym na Towarowej Giełdzie Energii oscylowała w listopadzie 2017 r. na poziomie 174 zł za MWh, a w listopadzie 2018 r. (w kontrakcie na 2019 r.) – na poziomie 287 zł/MWh (czyli o 65 proc. wyższym).Jeszcze w przedświątecznym tygodniu pojawiały się przecieki, że rząd przygotuje specjalne rozwiązania, które zmuszą dostawców energii elektrycznej do renegocjowania zawartych już umów i kontraktów m.in. z takimi odbiorcami jak właśnie samorządy.

Czytaj także: Rachunki za prąd zależne od politycznych decyzji

W noweli ustawy o podatku akcyzowym takich szczególnych rozwiązań jednak nie ma. I powstaje pytanie, czy miasta i gminy – zgodnie z obietnicą premiera – tak naprawdę będą chronione przed drożejącą energią.

– Naszym zdaniem na szczęście takie szczególne mechanizmy nie są niezbędne – ocenia Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. – Mówiąc w pewnym uproszczeniu, przepisy zamówień publicznych pozwalają w przypadku znaczących zmian okoliczności, zwłaszcza powodujących straty czy nieuzasadnione koszty dla jednostek publicznych, na zmianę zawartej już umowy z dostawcą. A jeśli wybrany w przetargu podmiot nie zgadza się na takie zmiany, można pójść ze sprawą do sądu – wyjaśnia Porawski.

Jego zdaniem sama zmiana taryf i cen energii elektrycznej w wyniku obniżki podatku oraz działań prezesa Urzędu Regulacji Energetyki jest ważną okolicznością dającą podstawy do renegocjacji umów.

– Oczywiście spółki dostarczające energię mogą się na takie zmiany godzić lub nie. Ale nam bardzo zależy na czasie, chcielibyśmy uniknąć potencjalnych konfliktów, sądowych procesów itp. Dlatego proponujemy dla samorządów dodatkowe gwarancje, które powinny znaleźć się w tej ustawie, nad którą prace zaczyna Sejm – informuje Porawski. ZMP chce więc dodatkowego przepisu, który systemowo pozwalałby na renegocjacje umów zawartych przez samorządy w okresie maj–grudzień 2018 r.

Czytaj także: Ceny prądu mają nie wzrosnąć. Premier przedstawił mechanizm

Związek Miast Polskich nie ma możliwości samodzielnie jako organizacja przedstawiać propozycji zmian w ustawie podczas prac w Sejmie. Ma jednak nadzieję, że uczynią to posłowie w formie poprawki poselskiej.

– Nie wiem, czy ostatecznie taka poprawka zostanie zaakceptowana, ale na pewno pomogłoby to tym samorządom, które mają podpisane już bardzo niekorzystne umowy, z cenami o nawet 70 proc. wyższymi – mówi Marek Wójcik z ZMP. – Tak duży skok powoduje, że na przykład udział energii w kosztach dostawy wody rośnie do 10 proc. z 6–7 proc. Na tak duże zmiany trzeba byłoby reagować – wyjaśnia Wójcik.

Samorządowcy nie rezygnują też z drugiego postulatu, czyli powołania funduszu rekompensującego drożejący prąd dla usług publicznych. – Energia elektryczna, jak wskazują prognozy, będzie coraz droższa, ustawa o obniżce akcyzy w jednym roku nie zmieni tych tendencji. A administracja publiczna będzie odczuwać te podwyżki nie tylko w 2019 r., ale też w kolejnych latach – wyjaśnia Wójcik.

Na piątkowym specjalnym posiedzeniu Sejmu omawiana ma być ustawa o zmianie podatku akcyzowego i innych ustaw, która ma ochronić odbiorców energii elektrycznej przed skokowym wzrostem cen prądu w 2019 r. W ustawie przewidziano przede wszystkim obniżenie podatku akcyzowego (z 20 do 5 zł za MWh) oraz dziesięciokrotne obniżenie opłaty przejściowej wnoszonej przez gospodarstwa domowe.

Przedstawiając projekt tej ustawy, premier Mateusz Morawiecki obiecał, że dzięki niej skorzystają także samorządy. Bo dla miast ceny energii elektrycznej wzrosły nawet o 50–70 proc. i wielu lokalnych włodarzy ostrzegało, że będzie musiało podnieść opłaty za usługi publiczne, takie jak dostawy wody, ciepła, transport publiczny itp.

Pozostało 82% artykułu
Ceny Energii
Resort klimatu koryguje własny projekt ustawy o cenach energii. Koszty rosną
Ceny Energii
Prezes UOKiK uderza w ustawę o mrożeniu cen energii
Ceny Energii
Mrożenie cen energii droższe niż szacowano. Są kolejne uwagi do projektu
Ceny Energii
Spółki bez rekompensat? Kurs Taurona spada, a inne resorty krytykują projekt
Ceny Energii
Ministra Hennig-Kloska: Bon energetyczny ma złagodzić podwyżkę ceny prądu