Rząd zdradza na co chce wydać środki z KPO w energetyce

Ponad 5 mld euro może trafić w tym roku do firm energetycznych na budowę projektów OZE, efektywności energetycznej i magazynów energii. 4,8 mld euro pójdzie na morską energetykę wiatrową. Spółki kreślą plany na ten rok. Pierwsze wydatkowanie może ruszyć w kwietniu.

Publikacja: 17.01.2024 21:47

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (fot.: Michał Józefaciuk/Wikimedia Commons/Creative Commons Attribution

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (fot.: Michał Józefaciuk/Wikimedia Commons/Creative Commons Attribution ShareAlike 3.0 License)

Foto: Wikimedia Commons

Wypłaty ze środków pozyskanych w ramach pierwszej transzy Krajowego Planu Odbudowy można spodziewać się w kwietniu – przekazało „Rzeczpospolitej” Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej kierowane przez minister Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz. Polski rząd złożył 15 grudnia 2023 r. pierwszy wniosek o płatność z KPO na łączną kwotę ok. 6,9 mld euro (ok. 31 mld zł). W tym w ramach dotacji ok. 2,7 mld euro (ok. 12,4 mld zł) oraz ok. 4,2 mld euro (ok. 18,7 mld zł) w ramach pożyczek. – W tym roku planujemy również złożyć kolejne cztery wnioski z KPO w łącznej kwocie ok. 120 mld zł – informuje nas resort.

Czytaj więcej

Środki z KPO nie wystarczą. Dziura w Czystym Powietrzu pozostanie

Otrzymane już pierwsze środki z KPO rzędu 5 mld euro zostaną przeznaczone w głównej mierze na projekty dotyczące transformacji energetycznej w postaci preferencyjnych pożyczek czy innych zwrotnych form finansowania (część pożyczkowa KPO) na planowane do uruchomienia projekty w 2024 r. Zaliczka z części dotacyjnej programu REPowerEU zostanie przekazana do Polskiego Funduszu Rozwoju na bieżące finansowanie uruchomionych inwestycji, które są realizowane w ramach KPO.

Wydatki na energetykę

Przedsięwzięcia na ten rok będą wybierane w trybie konkursowym lub pozakonkursowym. – Na tym etapie nie ma konkretnej listy projektów, a więc nie możemy wymienić żadnego z nich – tłumaczy resort. Realizacja niektórych inwestycji, ujętych w części dotacyjnej, została już uruchomiona ze środków krajowych, które są w dyspozycji Polskiego Funduszu Rozwoju.

Środki z zaliczki będą więc pokrywały dalsze wydatki ostatecznych odbiorców wsparcia, w tym w części dot. zielonej transformacji. – Dodatkowo, środki z zaliczki pozwolą na uruchomienie kolejnych inwestycji dotyczących np. zakupów tramwajów, przedsięwzięć w zakresie zielonej transformacji miast czy też poprawy efektywności energetycznej w przedsiębiorstwach tłumaczy nam resort.

Czytaj więcej

Rząd złoży cztery kolejne wnioski o KPO w tym roku. Nawet do 23 mld euro

Mimo braku listy, wiemy jednak, na jakie cele tegoroczne środki z KPO trafią. Jak się dowiedzieliśmy, ponad 4,5 mld euro zaliczki w części pożyczkowej REPowerEU zostanie przekazane do Ministerstwa Finansów, a następnie do resortów realizujących inwestycje pożyczkowe KPO. Te środki mają przyspieszyć realizację części pożyczkowej KPO i pomóc zawierać pierwsze umowy na realizację projektów, m.in. dotyczących zielonej transformacji miast (inwestycja Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej za ok. 9 mld euro), efektywności energetycznej i OZE w przedsiębiorstwach (Ministerstwo Aktywów Państwowych, 300 mln euro), inwestycji w energooszczędne budownictwo mieszkaniowe dla gospodarstw o niskich i średnich dochodach (Ministerstwo Rozwoju i Technologii, 582 mln euro). Pożyczkowe inwestycje, które mogą być finansowane w kolejnych miesiącach 2024 r., dotyczą m.in. magazynowania energii (Ministerstwo Klimatu i Środowiska, elektrownia szczytowo-pompowa, 35 mln euro) oraz funduszu wsparcia morskiej energetyki wiatrowej (Ministerstwo Aktywów Państwowych, 4,8 mld euro). Docelowo z ponad 22,5 mld euro pożyczki w ramach REPowerEU 21,8 mld euro będzie ulokowane w instrumentach finansowych na rzecz morskiej energetyki wiatrowej i systemu energetycznego, z możliwością realizacji projektów po 2026 r.

Spółki liczą na pieniądze

Tauron podpisał pierwsze umowy o dofinansowanie na realizację projektów budowy sieci światłowodowych. – Na etapie oceny mamy projekty dotyczące robotyzacji i cyfryzacji. Planujemy także inwestycje związane z budową i modernizacją sieci dystrybucyjnych – informuje firma. Co do kolejnych naborów Tauron liczy na pozyskanie finansowania z zapowiedzianego Funduszu Wsparcia Energetyki, którym dysponować będzie BGK. – W ramach tego instrumentu chcemy pozyskać środki na realizację dekarbonizacji ciepłownictwa, budowę bateryjnych magazynów energii oraz wielkoskalowych farm fotowoltaicznych i wiatrowych na lądzie. Liczymy, że możliwe będzie również uzyskanie wsparcia dla modernizacji elektrowni wodnych – informuje biuro prasowe Tauronu.

Czytaj więcej

Wiatraki znów czekają, na nowy rząd i liberalizację

Tożsame plany ma Grupa PGE, która liczy na pozyskanie środków z KPO (dotacji i pożyczek), które zostaną przeznaczone na realizację nowych mocy OZE, magazynów energii, transformacji ciepłownictwa, a także modernizację i rozbudowę infrastruktury energetycznej. Wśród projektów, na które PGE planuje pozyskać środki, są m.in. dwa magazynów energii: modernizacja ESP Porąbka-Żar oraz budowa magazynu bateryjnego w Żarnowcu. – Ponadto PGE będzie ubiegać się także o pozyskanie środków dla operatorów sieci dystrybucyjnych na projekty technologiczno-informacyjne, jak i na budowę i modernizację infrastruktury na terenach wiejskich. Planujemy też ubiegać się o wsparcie z funduszu na rzecz morskiej energetyki wiatrowej oraz funduszu wsparcia energetyki – wymienia PGE.

Orlen, który jest nadal zainteresowany środkami z KPO, podkreśla, że konkretne decyzje będą podejmowane po przeprowadzeniu analiz, po tym jak zostaną podane szczegóły dotyczące warunków finansowania. Orlen ma już doświadczenia z naborem projektów w ramach KPO i nie są one pozytywne. Firma – jako jedyna – znalazła się na liście wsparcia w ramach pożyczki 4,7 mld zł na realizację morskich farm wiatrowych. Jak czytamy na stronie funduszy europejskich, gdzie umieszczane są informacje o konkursach i naborach, spółka zrezygnowała z ubiegania się o środki KPO.

Inwestować tam, gdzie trudno o finansowanie i zysk 

Eksperci jednak przestrzegają przed wydatkowaniem środków z Krajowego Planu Odbudowy na te inwestycje, gdzie już teraz łatwo pozyskać środki jak np. na budowę farm fotowoltaicznych. – Te inwestycje są coraz bardziej opłacalne. Warto więc nie wydawać tych środków, na te inwestycje, które jak źródła OZE opłacają się coraz bardziej. Warto zatem postawić na inwestycje potrzebne, a te które nie przyniosą szybko wysokiej stopy zwrotu. Mowa tu o termomodernizacji i efektywności energetycznej. Te inwestycje zwrócą się nam, ale długoterminowo - komentuje dr Maciej Bukowski, prezes Fundacji WISE – Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych.

Czytaj więcej

Kolejne pieniądze UE na polską energetykę

Wskazuje on, że warto inwestować środki tam, gdzie efekty nie zobaczmy krótkoterminowo, ale w perspektywie długoterminowej jak wspominane wymiany źródeł ciepła. – Powinniśmy skupić się na niwelowaniu tzw. wąskich gardeł jak rozwój sieci dystrybucji. Środki na ten cel są stosunkowo niewielkie względem ogromnych i rosnących wydatków – mówi Bukowski. Wskazuje on, że warto wyciągnąć wnioski z inwestycji na kolei. – Wydaliśmy miliardy na kolei, a efektów nie udało się osiągnąć – dodaje wskazując na potrzeby inwestycyjne tam, gdzie brakuje środków na odblokowanie efektów środowiskowych, a więc np. poprawa jakości powietrza.

Tu duże środki w kolejnych miesiącach zapowiada resort funduszy. Na inwestycję związaną z wymianą źródeł ciepła i poprawą efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych przeznaczonych jest 3,2 mld euro. W jej efekcie ma zostać wymienionych przynajmniej 513 tys. źródeł ciepła oraz zmodernizowanych energetycznie ponad 494 tys. mieszkań i domów. – Dodatkowo zakładamy, że wymianę źródeł ciepła i poprawę efektywności energetycznej szkół za blisko 290 mln euro oraz zwiększenie efektywności energetycznej obiektów lokalnej aktywności społecznej za blisko 67 mln euro – wymienia resort.

Wypłaty ze środków pozyskanych w ramach pierwszej transzy Krajowego Planu Odbudowy można spodziewać się w kwietniu – przekazało „Rzeczpospolitej” Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej kierowane przez minister Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz. Polski rząd złożył 15 grudnia 2023 r. pierwszy wniosek o płatność z KPO na łączną kwotę ok. 6,9 mld euro (ok. 31 mld zł). W tym w ramach dotacji ok. 2,7 mld euro (ok. 12,4 mld zł) oraz ok. 4,2 mld euro (ok. 18,7 mld zł) w ramach pożyczek. – W tym roku planujemy również złożyć kolejne cztery wnioski z KPO w łącznej kwocie ok. 120 mld zł – informuje nas resort.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Energetyka Zawodowa
O czym rozmawiał premier z szefami spółek energetycznych? Znamy szczegóły
Energetyka Zawodowa
Premier radzi prezesom spółek energetycznych. W tle ceny prądu
Energetyka Zawodowa
Premier daje zielone światło dla nowego Rafako, które ma produkować dla wojska
Energetyka Zawodowa
Zmiany na rynku energii tworzą nowy biznes
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Energetyka Zawodowa
Powstaje plan powrotu Rafako. W tle pojawił się koreański chętny