„Publicznie ogłaszamy sukces ZEA w uruchomieniu pierwszego pokojowego reaktora jądrowego w świecie arabskim na stacji Barakah w Abu Zabi. Specjaliści załadowali paliwo jądrowe, przeprowadzili kompleksowe testy i pomyślnie zakończyli operację startową” – napisał na portalu społecznościowym premier ZEA i władca Dubaju Mohammed bin Rashid Al Maktoum.
Czytaj także: Arabowie oswajają atom
Tym samym Zjednoczone Emiraty Arabskie są pierwszym krajem w świecie arabskim i 33 krajem na świecie, który ma cywilny program jądrowy. Władze ZEA podkreślają, że elektrownia Barakah znacząco przyczynia się do dekarbonizacji produkcji energii elektrycznej w regionie. Po osiągnięciu pełnej sprawności arabska siłownia pozwoli na zmniejszenie emisji o ponad 21 milionów ton dwutlenku węgla rocznie, które w innym przypadku byłyby wytwarzane przy użyciu paliw kopalnych.
Siłownia została ulokowana na zachodzie kraju, na wybrzeżu Zatoki Perskiej, w regionie Al-Gharbiya emiratu Abu Zabi, położonym 250 kilometrów od stolicy kraju. To całkowicie bezludna, pustynna okolica. Najbliższe miasto znajduje się 48 km od elektrowni i zamieszkuje je 7 tysięcy ludzi. Elektrownia składać się będzie z czterech bloków o łącznej mocy 5,6 MW.
Siłownię zaprojektowali, zbudowali i wyposażyli Koreańczycy (Korea Electric Power Corp), którzy w 2009 r wygrali przetarg ogłoszony przez władze ZEA. Jako bazę do projektu koreańscy specjaliści wykorzystali projekt największej elektrowni atomowej w USA – Palo Verde, zbudowanej w 1976 roku. Projekt został dostosowany do nowoczesnych wymagań w zakresie bezpieczeństwa i ochrony oraz lokalnych warunków klimatycznych (burze piaskowe, wyższa temperatura wody w Zatoce Perskiej niż w Morzu Żółtym i Japońskim u wybrzeży Korei Południowej).