Kolejny alarmujący raport. Rosną wątpliwości o stan bezpieczeństwa energetycznego

Wyniki scenariusza bazowego pokazują, że standard bezpieczeństwa energetycznego Polski może nie być dotrzymany – podają Polskie Sieci Elektroenergetyczne w raporcie pt.: "Ocena wystarczalności zasobów wytwórczych na poziomie krajowym (NRAA)".

Publikacja: 17.11.2024 13:08

Elektrownia Jaworzno

Elektrownia Jaworzno

Foto: Bartłomiej Sawicki

Jeszcze przed publikacją tego raportu, „Rzeczpospolita” dotarła do raportu o „wystarczalności generacji” Polskich Sieci Elektroenergetycznych. PSE wskazały, że Polska powinna szybko realizować planowane projekty gazowe i rozpocząć nowe, a za rozsądne uznały utrzymanie „tak wielu elektrowni węglowych jak to możliwe”. Według PSE, Polska może stanąć w obliczu niedoboru mocy wytwórczych wynoszącego 4,2 GW w 2026 roku i 9,4 GW w 2034 roku.

Prognoza rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną w latach 2025 - 2040 [TWh]

Prognoza rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną w latach 2025 - 2040 [TWh]

Foto: PSE

Ten najnowszy raport to z kolei krajowa ocena wystarczalności zasobów wytwórczych jest elementem mającym za zadanie wspierać podejmowanie decyzji przez decydentów w kwestiach strategicznych w celu utrzymania bezpieczeństwa systemu elektroenergetycznego.

Czytaj więcej

Stan ostrzegawczy w energetyce. Operator wykorzysta rynek mocy

PSE przedstawiło dwa scenariusze dotyczące mocy osiągalnych netto istniejących węglowych jednostek wytwórczych centralnie dysponowanych [GW]. Pierwszy wariant bazowy, będący wynikiem analiz techniczno-ekonomicznych przy obecnie obowiązujących ramach prawnych i rynkowych zakłada wygaszenie ostatniej elektrowni węglowej już 2036 r. Obecnie jest to ponad 20 GW w tym źródle.  Wariant maksymalny, zakładający rentowność jednostek wytwórczych oraz możliwe działania modernizacyjne przedłużające ich okresy technicznej eksploatacji wskazuje, że takie jednostki o łącznej mocy 6 GW mogłyby działać także po 2040 r. 

Maksymalna moc osiągalna netto istniejących jednostek dyspozycyjnych [GW]

Maksymalna moc osiągalna netto istniejących jednostek dyspozycyjnych [GW]

Foto: PSE

Zabraknie mocy dla bezpiecznej pracy systemu

Wyniki scenariusza bazowego NRAA, pokazują, że w analizowanym okresie standard bezpieczeństwa dla Polski może nie być dotrzymany. W głównej mierze jest to spowodowane ryzykiem trwałego odstawienia bloków węglowych, które już od pierwszego roku analizy są nieopłacalne. – Dodatkowo brak jest wystarczającej liczby nowych inwestycji w źródła wytwórcze, które mogłyby zrównoważyć ubytki mocy w wyniku odstawienia wspomnianych źródeł węglowych – napisano w raporcie. PSE podaje, że otrzymane w scenariuszu bazowym NRAA wyniki istotnie odbiegają od celu, jakim jest spełnienie standardu bezpieczeństwa.

Takie wyniki osiągnięto pomimo wykorzystania narzędzi takich jak import tj. kontrybucja jednostek zagranicznych do bilansu KSE oraz wykorzystanie mechanizmów redukcji zapotrzebowania poprzez aktywację dostawców usług redukcji i elastyczność odbiorców wrażliwych na sygnały cenowe. – Możliwość wykorzystania wspomnianych narzędzi tj. importu oraz redukcji zapotrzebowania również obarczona jest ryzykiem – napisano.

Zakontraktowane obowiązki mocowe. Dane PSE [GW]

Zakontraktowane obowiązki mocowe. Dane PSE [GW]

Foto: PSE

W raporcie ujęto możliwość korzystania z jednostek zagranicznych do bilansu KSE może przybierać różny poziom, a do analiz, zgodnie z metodykami europejskimi, przyjęto wartość średnią. –Jeżeli jednak, w momentach napiętego bilansu w KSE, dostęp do mocy jednostek zagranicznych byłby ograniczony np. w wyniku równoczesnego napiętego bilansu w sąsiednich strefach cenowych spowodowany warunkami pogodowymi, wyniki wystarczalności systemu w Polsce byłyby jeszcze bardziej oddalone od zakładanego celu, czyli 3 godzin na rok – czytamy w raporcie.

Czytaj więcej

PSE przestrzega: braki rezerwy mocy w energetyce mogą się powtarzać

Jak piszą PSE, powyższe wyniki pokazują, że aby było możliwe utrzymanie bezpieczeństwa pracy systemu, konieczne jest zapewnienie mechanizmów finansowania zasobów mocy dyspozycyjnej, w tym: źródeł wytwórczych, magazynów czy jednostek redukcji zapotrzebowania. – W przeciwnym razie dla wspomnianych zasobów występuje istotne ryzyko braku możliwości uzyskania dodatniego wyniku finansowego, a co za tym idzie zmaterializuje się ryzyko odstawień, czyli wystąpi scenariusz bazowy przedstawiony w niniejszym raporcie NRAA – wskazuje operator sieci elektroenergetycznej.

Prognozowane zapotrzebowanie szczytowe w latach 2025 - 2040 [ GW]

Prognozowane zapotrzebowanie szczytowe w latach 2025 - 2040 [ GW]

Foto: PSE

Nadzieja w nowych elektrowniach gazowych

Poza nowymi mocami zdeterminowanymi czyli takich które na pewno powstaną, model zakłada możliwość budowy innych źródeł wytwórczych, w celu dążenia do minimalizacji kosztów całkowitych systemu. W analizie szczegółowo określono możliwe maksymalne roczne przyrosty potrzebnej mocy (nowych elektrowni) dla dwóch technologii gazowych CCGT (Combined Cycle Gas Turbine) i OCGT (Open Cycle Gas Turbine) oraz magazynów energii elektrycznej. – Zgodnie z przyjętymi założeniami w każdym roku prognozowanego okresu inwestycyjnego możliwe jest, poza nowymi mocami zdeterminowanymi, zainstalowanie do 2 GW mocy w jednostkach CCGT, w tym w jednostkach CCGT zasilanych wodorem, 2,5 GW mocy w jednostkach OCGT oraz 2,5 GW mocy w bateryjnych magazynach energii elektrycznej o pojemności pozwalającej na 4-godzinną pracę z maksymalnym obciążeniem – wskazują PSE. 

Nowe moce wytwórcze oddawane w kolejnych latach. Dane PSE

Nowe moce wytwórcze oddawane w kolejnych latach. Dane PSE

Foto: PSE

Nowe „pewne” jednostki wytwórcze to – jak podaje PSE – są to elektrownie gazowe Dolna Odra (dwa bloki CCGT o mocy 670 MW każdy) oraz Karolin (OCGT o mocy 119 MW) które zostają właśnie włączane do pracy w 2025 r. Kolejne jednostki gazowe w Grudziądzu (CCGT o mocy 563MW) i w Ostrołęce (CCGT o mocy 745MW) zostaną oddane do użytku w 2026 r. Rok póżniej, a więc w 2027 r. rozpocząć prace mają bloki w Adamowie (CCGT o mocy 560 MW), Rybniku (CCGT o mocy 871 MW), Łodzi (OCGT o mocy 181 MW) oraz magazyny energii o łącznej mocy 173 MW. Wreszcie w 2028 r. zaplanowano oddanie do użytku magazyny energii o łącznej mocy 1940 MW. 

Te jednostki to jednak za mało i PSE wskazuje na potrzeby budowy nowych elektrowni gazowych poza tymi, które zostały już zaplanowane. PSE wskazuje, że po 2030 r. koniecznym będzie dla zapewnienie mocy do produkcji energii elektrycznej o mocy powyżej 3 GW. 

Jeszcze przed publikacją tego raportu, „Rzeczpospolita” dotarła do raportu o „wystarczalności generacji” Polskich Sieci Elektroenergetycznych. PSE wskazały, że Polska powinna szybko realizować planowane projekty gazowe i rozpocząć nowe, a za rozsądne uznały utrzymanie „tak wielu elektrowni węglowych jak to możliwe”. Według PSE, Polska może stanąć w obliczu niedoboru mocy wytwórczych wynoszącego 4,2 GW w 2026 roku i 9,4 GW w 2034 roku.

Ten najnowszy raport to z kolei krajowa ocena wystarczalności zasobów wytwórczych jest elementem mającym za zadanie wspierać podejmowanie decyzji przez decydentów w kwestiach strategicznych w celu utrzymania bezpieczeństwa systemu elektroenergetycznego.

Pozostało 90% artykułu
Elektroenergetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Elektroenergetyka
Jak pomóc energetycznie Ukrainie? Polacy mają propozycje
Elektroenergetyka
Polskie elektrownie węglowe "wyjadą" na Ukrainę? Jest propozycja
Elektroenergetyka
Najbliższa zima niestraszna polskiej energetyce? Pewne ryzyko istnieje
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Elektroenergetyka
Październikowa zadyszka wiatru i renesans węgla brunatnego