Aktualizacja: 09.05.2025 06:30 Publikacja: 07.11.2024 14:35
Foto: AdobeStock
Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) 6 lipca ogłosiły przez trzy godziny okres tzw. przywołania na rynku mocy, bo brakowało bezpiecznej rezerwy do pracy systemu energetycznego. – W czwartek 7 listopada też było duże prawdopodobieństwo, że trzeba będzie je ogłosić ponownie, ale dzięki importowi to się nie wydarzyło i nie mieliśmy takiej konieczności – powiedział Grzegorz Onichimowski, prezes PSE.
Jak wynika z danych PSE, Polska skorzystała m.in. z tzw. handlowego importu energii ze Szwecji i Niemczech, skąd płyną do nas prąd z tańszych rynków. Co ciekawe ramach międzyoperatorskiej wymiany międzysystemowej między godz. 11., a 14 to Polska udzielała także pomocy Ukrainie, ale przyjmując od niej nadwyżki energii. Było to 900 MW.
Warto, by UE potraktowała tę wojnę jako pobudkę do niezależności i bezpieczeństwa energetycznego. Zacznijcie tra...
Niemal cały Półwysep Iberyjski został pozbawiony energii elektrycznej. Blackout i problem z dostępem do energii...
Rząd kończy ekspresowe konsultacje aukcji rynku mocy, które mają pomóc w budowie nowych mocy gazowych wspierając...
Na rynku trwa dyskusja na temat depozytów w handlu na TGE. Rozwiązania z czasu kryzysu energetycznego wygasają,...
Zarząd Grupy Tauron spotkał się z samorządowcami z czterech miejscowości, w których spółka ma elektrownie węglow...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas