MAP bierze się za zmiany w Enei. W tle węglowa Ostrołęka i pozwy za tę inwestycję

Zarząd Enei chce dochodzić swoich praw w związku ze stratami w efekcie fiaska budowy elektrowni węglowej w Ostrołęce. Powództwo w tej sprawie zostało skierowane przeciwko byłym władzom spółki w tym m.in. Mirosławowi Kowalikowi (prezes Westinghouse Poland) oraz Pawłowi Jabłońskiemu, byłemu wiceministrowi spraw zagranicznych.

Aktualizacja: 28.12.2023 22:18 Publikacja: 28.12.2023 21:22

Pamiątkowe łopaty po rozpoczęciu prac budowalnych w Ostrołęce

Pamiątkowe łopaty po rozpoczęciu prac budowalnych w Ostrołęce

Foto: Bartłomiej Sawicki

Realizowany od 2018 r. projekt budowy elektrowni węglowej Ostrołęka C mimo, że nie miał spiętego finansowania inwestycji rzędu 5 - 6 mld zł to i tak ówczesne władze Energi i Enei podjęły decyzję o rozpoczęciu prac budowlanych. Kiedy ceny uprawnień do emisji CO2 zaczęły gwałtowanie rosnąć, prace nad elektrownią węglową, wstrzymano, aby projekt przemianować na inwestycję gazową, która jest obecnie na półmetku.   Za ocenę inwestycji wzięła się Najwyższa Izba Kontroli, której zdaniem w sytuacji braku finansowania wydanie przez inwestorów generalnemu wykonawcy polecenia rozpoczęcia prac "było działaniem niegospodarnym, albowiem rozpoczęto budowę w warunkach wysokiego ryzyka jej niedokończenia"

Czytaj więcej

Zemsta za krytykę prezesa NBP? Zmiany personalne w Enei

Na 30 stycznia 2024 r. zwołano walne zgromadzenie firmy, gdzie w jednym z projektów uchwał czytamy o zmianach w radzie nadzorczej, zmianach w statucie, ale także o wytoczeniu przez obecny zarząd powództwa przeciwko ówczesnym członkom zarządu oraz rady nadzorczej spółki oraz przeciwko ubezpieczycielowi za decyzje dotyczące inwestycji w blok w Ostrołęce. Spółka dochodzi roszczeń w łącznej wysokości ponad 656 mln zł. Projekt uchwały dot. wyrażenia zgody na "dochodzenie przez spółkę roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu lub nadzoru przeciwko ówczesnym członkom zarządu oraz rady nadzorczej spółki, którzy w latach 2018-2019 podejmowali w imieniu spółki decyzje związane z inwestycją spółki w blok energetyczny Ostrołęka C". Uchwała ta obejmuje też następczą zgodę "na wytoczenie przez spółkę w dniu 28 grudnia 2023 r. powództwa przeciwko ówczesnym członkom zarządu oraz rady nadzorczej spółki, jak również przeciwko ubezpieczycielowi".

Jak czytamy w projekcie uchwały na WZA, roszczenie spółki zostało skierowane przeciwko: Mirosławowi Kowalikowi (ówczesny prezes spółki, obecnie prezes Westinghouse Polska), Piotrowi Adamczakowi, Zbigniewowi Piętce, Piotrowi Olejniczakowi, Stanisławowi Hebdzie, Romanowi Stryjskiemu, Pawłowi Koroblowskiemu, Ireneuszowi Kulce, Pawłowi Jabłońskiemu (w 2018 r. wiceszef rady nadzorczej Enei, później wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PiS, a obecnie poseł wybrany z listy PiS) oraz Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych PZUW.

Budowa została wstrzymana na początku 2020 r., a po przemianowaniu projektu na gazowy, mniej emisyjny część elementów zaadaptowano na potrzeby projektu gazowego a część rozebrano.

W 2022 r. Energa (partner Enei przy tej inwestycji) informowała, że spółka celowa Elektrownia Ostrołęka i generalny wykonawca kontraktu na budowę bloku węglowego w Ostrołęce ustalili wartość należną wynagrodzenia na 958 mln zł, czyli ok. 392 mln zł poniżej kwoty przewidzianej w porozumieniu z 25 czerwca 2021 r. Oznacza to, że na Energę i Eneę przypadło po 479 mln zł kosztów projektu węglowego. To dla Enei strata, a dla Energi dodatkowy koszt. Kwoty zostały już ujęte w odpisach aktualizacyjnych za 2020 r.

Realizowany od 2018 r. projekt budowy elektrowni węglowej Ostrołęka C mimo, że nie miał spiętego finansowania inwestycji rzędu 5 - 6 mld zł to i tak ówczesne władze Energi i Enei podjęły decyzję o rozpoczęciu prac budowlanych. Kiedy ceny uprawnień do emisji CO2 zaczęły gwałtowanie rosnąć, prace nad elektrownią węglową, wstrzymano, aby projekt przemianować na inwestycję gazową, która jest obecnie na półmetku.   Za ocenę inwestycji wzięła się Najwyższa Izba Kontroli, której zdaniem w sytuacji braku finansowania wydanie przez inwestorów generalnemu wykonawcy polecenia rozpoczęcia prac "było działaniem niegospodarnym, albowiem rozpoczęto budowę w warunkach wysokiego ryzyka jej niedokończenia"

Elektroenergetyka
Kolejny alarmujący raport. Rosną wątpliwości o stan bezpieczeństwa energetycznego
Elektroenergetyka
Bez pilnych działań polskiej gospodarce grożą braki prądu
Elektroenergetyka
Chiny uchwaliły rewolucyjne prawo energetyczne
Elektroenergetyka
PSE przestrzega: braki rezerwy mocy w energetyce mogą się powtarzać
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Elektroenergetyka
Polsce nie zabrakło mocy do produkcji prądu. NIK przestrzega jednak na przyszłość