Włoski koncern energetyczny pożegna Rosję. „Inwestowanie tu jest nieprzyjemne”

Enel, który posiada ok. 6 GW mocy w Federacji Rosyjskiej i jest liderem OZE na rosyjskim rynku, zapowiada wycofanie się z Rosji w najbliższych miesiącach. Firma jest w trakcie sprzedaży aktywów.

Publikacja: 21.03.2022 15:43

Włoski koncern energetyczny pożegna Rosję. „Inwestowanie tu jest nieprzyjemne”

Foto: Bloomberg

Włoski koncern energetyczny Enel może w ciągu kilku miesięcy opuścić rosyjski rynek - powiedział w rozmowie z Bloombergiem prezes koncernu Francesco Starace. „Widzimy wzrost w Rosji tylko w sektorze energii odnawialnej (OZE), ale w obecnych warunkach uważam, że dalsze inwestowanie tu jest nieprzyjemne i niemożliwe ( Kommiersant) – powiedział w rozmowie z Bloombergiem prezes koncernu Francesco Starace.

Włoska firma posiada 56,43 proc. udziałów w Enel Russia, do którego należą trzy elektrownie gazowe o mocy 5,6 GW (Konakowskaja, Newinnomysskaja i Średnieuralskaja).  Starace zaznaczył, że firma od dłuższego czasu zajmuje się sprzedażą ciepłownictwa. Wyjaśnił, że firma może wyjść z rosyjskich aktywów, „może to nastąpić dość szybko… w ciągu kilku miesięcy”.

Czytaj więcej

Największe firmy serwisujące pola naftowe wycofują się z Rosji

Enel to największa firma energetyczna we Włoszech i jedna z największych na świecie. W 2021 r. zysk netto Enelu wzrósł o 22 proc., do 3,2 mld euro. Działalność grupy w Rosji stanowi nie więcej niż 1 proc. całej działalności firmy, powiedział Starace.

Zysk netto Enel Russia zgodnie z MSSF w 2021 r. spadł o 28,8 proc. do 2,6 mld rubli, EBITDA spadła o 12,9 proc. do 7,9 mld rubli. Rosyjski oddział Enel spodziewa się w 2022 r. uzyskać zysk netto w wysokości 3,4 mld rubli.

Enel Russia, w ramach globalnej strategii dekarbonizacji, sprzedał już opalany węglem Reftenskaja GRES strukturze SGC (część koncernu węglowego SUEK). Firma uruchomiła również farmę wiatrową Azow na 90 MW, buduje farmę wiatrową Kola na 201 MW, ale zdecydowała się zrezygnować z projektu farmy wiatrowej Rodnikowskaja na 70 MW.

Jest mało prawdopodobne, aby aktywa Enel Rosja w obecnych warunkach można było nazwać atrakcyjnymi – mówi Władimir Skliar z VTB Capital. Ciągłe opóźnienia w uruchomieniu zielonej generacji, gwałtowny wzrost kosztów środków kredytowych, wraz z zakazem wycofania dywidendy na rzecz akcjonariusza kontrolującego, pozostawiają spółkę w stanie częściowo zdemontowanym, z dużym ryzykiem finansowym na horyzoncie od dwóch do trzech lat, uważa analityk.

Jednak wyjście Enel z Rosji odbije się na całym rosyjskim sektorze zielonej energetyki. Włosi byli motorem dekarbonizacji, przyczynili się do rozwoju odnawialnych źródeł energii, czy do zwiększenia konkurencji w branży.

Według obliczeń VTB Capital, jeśli aktywa zostaną sprzedane po ostatniej cenie handlowej (stan na 25 lutego), włoski koncern straci 96 proc. swojej początkowej inwestycji, czyli 1,5 miliarda dolarów.

Włoski koncern energetyczny Enel może w ciągu kilku miesięcy opuścić rosyjski rynek - powiedział w rozmowie z Bloombergiem prezes koncernu Francesco Starace. „Widzimy wzrost w Rosji tylko w sektorze energii odnawialnej (OZE), ale w obecnych warunkach uważam, że dalsze inwestowanie tu jest nieprzyjemne i niemożliwe ( Kommiersant) – powiedział w rozmowie z Bloombergiem prezes koncernu Francesco Starace.

Włoska firma posiada 56,43 proc. udziałów w Enel Russia, do którego należą trzy elektrownie gazowe o mocy 5,6 GW (Konakowskaja, Newinnomysskaja i Średnieuralskaja).  Starace zaznaczył, że firma od dłuższego czasu zajmuje się sprzedażą ciepłownictwa. Wyjaśnił, że firma może wyjść z rosyjskich aktywów, „może to nastąpić dość szybko… w ciągu kilku miesięcy”.

Elektroenergetyka
Październikowa zadyszka wiatru i renesans węgla brunatnego
Elektroenergetyka
Kolejny alarmujący raport. Rosną wątpliwości o stan bezpieczeństwa energetycznego
Elektroenergetyka
Bez pilnych działań polskiej gospodarce grożą braki prądu
Elektroenergetyka
Chiny uchwaliły rewolucyjne prawo energetyczne
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Elektroenergetyka
PSE przestrzega: braki rezerwy mocy w energetyce mogą się powtarzać