Włoski koncern energetyczny Enel może w ciągu kilku miesięcy opuścić rosyjski rynek - powiedział w rozmowie z Bloombergiem prezes koncernu Francesco Starace. „Widzimy wzrost w Rosji tylko w sektorze energii odnawialnej (OZE), ale w obecnych warunkach uważam, że dalsze inwestowanie tu jest nieprzyjemne i niemożliwe ( Kommiersant) – powiedział w rozmowie z Bloombergiem prezes koncernu Francesco Starace.
Włoska firma posiada 56,43 proc. udziałów w Enel Russia, do którego należą trzy elektrownie gazowe o mocy 5,6 GW (Konakowskaja, Newinnomysskaja i Średnieuralskaja). Starace zaznaczył, że firma od dłuższego czasu zajmuje się sprzedażą ciepłownictwa. Wyjaśnił, że firma może wyjść z rosyjskich aktywów, „może to nastąpić dość szybko… w ciągu kilku miesięcy”.
Czytaj więcej
Schlumberger i Halliburton ogłosiły wstrzymanie działalności w Rosji, w tym nowych inwestycji i dostarczania technologii. Obie firmy nie godzą się na rosyjską agresję na Ukrainie i przestrzegają sankcji.
Enel to największa firma energetyczna we Włoszech i jedna z największych na świecie. W 2021 r. zysk netto Enelu wzrósł o 22 proc., do 3,2 mld euro. Działalność grupy w Rosji stanowi nie więcej niż 1 proc. całej działalności firmy, powiedział Starace.
Zysk netto Enel Russia zgodnie z MSSF w 2021 r. spadł o 28,8 proc. do 2,6 mld rubli, EBITDA spadła o 12,9 proc. do 7,9 mld rubli. Rosyjski oddział Enel spodziewa się w 2022 r. uzyskać zysk netto w wysokości 3,4 mld rubli.