Reklama

Fala tropików stawia w gotowości energetykę

Ponad 30-stopniowe upały mogą skutkować kolejnymi rekordami zapotrzebowania.

Publikacja: 31.07.2017 20:30

Fala tropików stawia w gotowości energetykę

Foto: Bloomberg

Przed nami co najmniej tydzień wysokich temperatur. Energetycy uwijają się, by nie dopuścić do sytuacji podobnej do tej z sierpnia 2015 r., kiedy szereg niekorzystnych czynników, m.in. długotrwały upał, susza i awaria dużego bloku w Bełchatowie, skutkował wprowadzeniem administracyjnych ograniczeń w poborze mocy, czyli 20. stopnia zasilania.

Dziś Polskie Sieci Elektroenergetyczne uspokajają. – Nasze projekcje bilansu na ten tydzień wskazują, że rezerwa będzie zachowana. Ze względu na pogodę uważnie obserwujemy system. Niemniej jednak na razie nie przewidujemy większych problemów – zapewnia Beata Jarosz, rzeczniczka PSE.

Spokojnie, ale…

Pomimo odczuwalnych już w niedzielę i poniedziałek wysokich temperatur nie było widać symptomów zaburzeń w systemie. – Ceny energii utrzymują się na dość niskim poziomie, co świadczy o tym, że system jest dobrze zbilansowany – tłumaczy Michał Borg, starszy trader z firmy Fiten. Wskazuje jednak na to, że poniedziałek był dopiero pierwszym dniem roboczym z wyższymi temperaturami i niską wietrznością.

Sytuacja może się zmieniać dynamicznie w kolejnych dniach, kiedy prognozowane upały mogą skutkować wypadaniem z pracy elektrowni wskutek awarii lub problemów z chłodzeniem. – Trzeba obserwować Kozienice, Ostrołękę i Połaniec. Newralgiczne mogą być przy tym wtorek i środa – ostrzega trader Fiten.

Reklama
Reklama

Na szczęście wody w rzekach jest znacznie więcej niż przed dwoma laty. Przyczyniła się do tego deszczowa wiosna i obfitujący w burze z opadami początek lata. Jednak mimo tego – jak zauważa Marianna Sasim, hydrolog z IMGW – w części stacji górnej i środkowej Wisły, a także górnej Odry i Warty już zaobserwowano niższe stany wód (poniżej średniego i niskiego przepływu na 24 stacjach Wisły, 7 Odry i 3 Warty). – To alarm, by uważnie monitorować rozwój sytuacji – konkluduje Sasim. Zapowiadane burze mogą jednak powstrzymać zbyt szybkie wysychanie rzek.

Interwencje w rękawie

PSE ma w zanadrzu kilka środków zaradczych, ale o ich ewentualnym uruchomieniu decyduje na bieżąco w zależności od potrzeb systemu.

Może – jak przed dwoma laty – ratować się importem lub zapłacić uczestnikom programów interwencyjnego DSR za ograniczenie mocy na żądanie (przetarg organizowany w nowej formule, tj. z płatnością nie tylko za redukcję mocy, ale też gotowość do niej, rozstrzygnięto w czerwcu).

Udało się zgromadzić potencjał 361 MW latem i 315 MW zimą. – 25 lipca odbył się test redukcji – mówi Henryk Kaliś, pełnomocnik zarządu ds. zarządzania energią w Zakładach Górniczo-Hutniczych „Bolesław”, który deklarował możliwość ograniczenia poboru w razie potrzeby o 20 MW. – Wyniki PSE będą w przyszłym tygodniu. Nasze urządzenia miernicze wykazały, że test przeszliśmy pozytywnie – dodaje Kaliś. Podobne głosy płyną z zależnego od Energi Enspiriona, który ma potencjał redukcji do 137 MW latem.

Kaliś, pełniący jednocześnie funkcję prezesa Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii, ma nadzieję, że interwencyjny DSR może tego lata uchronić nas przed stopniami zasilania. Spodziewa się, że w kolejnych dniach rekord zapotrzebowania na moc z 29 czerwca (blisko 22,9 GW) zostanie pobity. Bo klimatyzacja w biurowcach i centrach handlowych, pracująca w takie dni pełną parą, zwiększa pobór energii.

Z danych PSE wynika, że we wtorek od godz. 13 do 14 będzie potrzeba ok. 280 MW mniej niż w czerwcu (w poniedziałek prognozowano 22,4 tys. MW).

Reklama
Reklama

– Mamy nadzieję, że obędzie się bez redukcji administracyjnych, choć aura do podejmowania takich decyzji jest sprzyjająca – zauważa Kaliś. I wskazuje, że tylko część przemysłu, np. potrzebujący stałych i dużych dostaw energii sektor chemiczny czy wykorzystujący do produkcji prądu odpady – papiernicy, jest w stanie zapewnić sobie niezależność.

Eksperci zwracają także uwagę na wysiłki PSE na rzecz zapewnienia wystarczającej rezerwy. To m.in. inna organizacja remontów latem. Jak wskazuje Borg, w poniedziałek w całej Polsce przewidywano do odstawienia następnego dnia tylko 3,7 tys. MW. Dla porównania w poprzednich latach, do 2015 r., w przestojach remontowych było nawet 5–6 tys. MW. Jednocześnie PSE zupełnie zatrzymało wypływ energii z kraju. – Eksport na połączeniach wynosi zero. Widać, że operator w najbliższych dniach wyciął możliwość handlu z Czechami, gdzie byłoby zapotrzebowanie z powodu awarii w jednej z tamtejszych elektrowni. W Niemczech jest niższa cena, więc nie opłacałoby się tak wysyłać energii. Z kolei z północy, czyli połączeniem ze Szwecją i Litwą (LitPol Link pracuje od grudnia 2015 r. – red.), prąd płynie do nas pełną mocą – dodaje Borg.

Opinia

Andrzej Gantner | dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności

Przemysł przetwórczy, posiadający instalacje chłodnicze, oraz dystrybutorzy żywności nie mają możliwości, by zapewnić sobie samowystarczalność, kiedy w systemie brakuje mocy. Firmy mięsne, przetwórnie owocowo-warzywne czy mleczarnie dotkliwie odczuły ograniczenia przed dwoma laty. Niektóre nie mogły się wyłączyć w krótkim czasie, bo doprowadziłoby to do zmarnowania setek tysięcy ton żywności. Dziś te firmy dostają wezwania do przedstawienia dokumentacji z wykonania decyzji o wyłączeniu zakładu. Takie wezwania otrzymało już co najmniej kilkanaście dużych zakładów. Kary nie są symboliczne i mogą sięgać wielu milionów złotych.

Przed nami co najmniej tydzień wysokich temperatur. Energetycy uwijają się, by nie dopuścić do sytuacji podobnej do tej z sierpnia 2015 r., kiedy szereg niekorzystnych czynników, m.in. długotrwały upał, susza i awaria dużego bloku w Bełchatowie, skutkował wprowadzeniem administracyjnych ograniczeń w poborze mocy, czyli 20. stopnia zasilania.

Dziś Polskie Sieci Elektroenergetyczne uspokajają. – Nasze projekcje bilansu na ten tydzień wskazują, że rezerwa będzie zachowana. Ze względu na pogodę uważnie obserwujemy system. Niemniej jednak na razie nie przewidujemy większych problemów – zapewnia Beata Jarosz, rzeczniczka PSE.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Elektroenergetyka
Chłodniejsza pogoda podnosi zużycie energii w Niemczech. Rośnie też emisja CO₂
Elektroenergetyka
Enea dodaje gazu w Kozienicach i Połańcu
Elektroenergetyka
Co dalej z Energą na giełdzie? Orlen zapyta ekspertów
Elektroenergetyka
Energetyka na fali. Co podbija notowania spółek?
Elektroenergetyka
Starsze elektrownie węglowe na razie bez wsparcia. Kiedy decyzja?
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama