Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 02:11 Publikacja: 06.03.2025 19:11
Foto: Adobe Stocks
Kampania billboardowa Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie (skupiającego spółki elektroenergetyczne) z początku 2022 r., a więc za czasów rządu PiS, informowała o tym, że 60 proc. kosztów produkcji energii to nałożona przez Unię Europejską opłata za emisję CO2. Po krytyce tej kampanii głos zabrał Jacek Sasin, ówczesny wicepremier i minister aktywów państwowych. – Ta kampania (od red: „żarówkowa”), która jest kampanią spółek energetycznych informuje o rzeczywistej skali obciążeń, jakie dla produkcji energii elektrycznej w Polsce ma system opłat certyfikatów CO2. Prawdą jest też, że ostateczny udział kosztów polityki klimatycznej to ok. 30 proc. w ostatecznym rachunku, ale to i tak bardzo dużo – mówił w nawiązaniu do „kampanii żarówkowej”.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Polska naciska na Unię Europejską, aby zezwoliła na większy import tańszych międzynarodowych uprawnień do emisji...
Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ogłosiła, że wycofuje się z formalnego uznania, że zmiany klimatu zagrażają zdr...
Komisja Europejska przedstawiła proponowane źródła dochodów na kolejną perspektywę budżetowa na lata 2028 - 2034...
Po wznowieniu programu Czyste Powietrze - sztandarowego narzędzia poprawy wymiany starych pieców węglowych i ter...
Polski Komitet Energii Elektrycznej skupiający największe spółki energetyczne w Polsce apeluje o pilną reformę s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas