Pompy ciepła to urządzenia wykorzystujące odnawialne źródła energii – pobierają energię cieplną z powietrza lub z gruntu i przenoszą je do domowej instalacji grzewczej. Na popularność pomp wśród konsumentów wpływa możliwość obniżenia kosztów ogrzewania, a coraz częściej szukają też oni rozwiązań mających mniejszy negatywny wpływ na środowisko.
Kontrole na granicy
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Inspekcja Handlowa (IH) i Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) w ramach wspólnego projektu sprawdziły 564 pompy ciepła wyprodukowane poza Unią Europejską, tak by można było zapobiec pojawieniu się na rynku urządzeń niespełniających wymagań.
Czytaj więcej
Cztery polskie firmy wychodzą z branżowego stowarzyszenia producentów pomp ciepła Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC). Jednocześnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyjaśnia, na czym polega „okres przejściowy” dla części producentów.
– Zależy nam na tym, by eliminować produkty niezgodne najszybciej, jak to możliwe. Dzięki współpracy z Krajową Administracją Skarbową mogliśmy sprawdzić urządzenia, zanim zostały dopuszczone do obrotu – tym samym pompy ciepła, które posiadały nieprawidłowości, nie trafią do konsumentów – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Jak dodaje prezes, wraz z KAS i Inspekcją Handlową sprawdziliśmy 36 modeli pomp ciepła. – Kontrolą objęliśmy pompy ciepła przywożone do Polski transportem morskim, drogowym i lotniczym w oddziałach celnych na terenie całego kraju. Najwięcej pomp trafiło na granicę drogą morską. Zweryfikowaliśmy, czy urządzenia mają prawidłowo sporządzone etykiety efektywności energetycznej, karty informacyjne produktu, dokumentację techniczną oraz czy posiadają oznakowanie CE i deklarację zgodności – mówi. Jeśli pojawiały się nieprawidłowości, kontrolerzy KAS zatrzymywali urządzenia na granicy.