Reklama

Duzi sprzedawcy prądu nie wierzą w efekt obliga

Rząd planuje wykorzystać dyskusje o zmianach w zabezpieczeniach w handlu energią, aby obniżyć ceny prądu. Może wrócić do obliga giełdowego.

Publikacja: 02.04.2025 04:47

Rząd może wrócić do obliga giełdowego

Rząd może wrócić do obliga giełdowego

Foto: Adobe Stock

Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) prowadzi rozmowy o ewentualnym powrocie obliga giełdowego. Chce ono sprawdzić, czy ew. powrót obowiązku sprzedaży energii poprzez giełdę zwiększy konkurencję między firmami energetycznymi, które teraz w dużym zakresie realizują transakcje na rynku pozagiełdowym, a tam ceny spadają. Jak wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki w czwartym kwartale 2024 r. średnia cena energii z rozliczeń wytwórców w ramach grup kapitałowych wyniosła 595,05 zł/MWh i była niższa o 1 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału (601,11 zł/MWh). Jednocześnie średnia cena energii w rozliczeniach grup kapitałowych była w ostatnim kwartale 2024 r. o ponad 19 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2023 r., kiedy osiągnęła poziom 736,61 zł/MWh. Pod koniec 2024 r. wzrosła też ilość energii sprzedawanej w ramach grup kapitałowych. W czwartym kwartale ub.r. wolumen ten wyniósł 29,40 TWh, podczas gdy kwartał wcześniej 19,70 TWh. To oznacza mniejszą płynność na rynku giełdowym.

Czytaj więcej

Firmy będą miały więcej czasu na złożenie oświadczenia o zamrożonych cenach prądu

W resorcie klimatu przygotowywane są obecnie analizy i na tej podstawie mają zostać podjęte decyzje o ewentualnym powrocie do obliga i jego poziomie. Dyskusje robocze między spółkami jednak już trwają od kilku tygodni.

Poprawić płynność

Przypomnijmy, że Ministerstwo Aktywów Państwowych pilnujące m.in. interesów spółek energetycznych przy okazji procedowania projektu ustawy o centralnym systemie informacji o rynku energii przedstawiło propozycję zmian do ustawy o giełdach towarowych, których celem jest wprowadzenie na stałe możliwości przedstawiania zabezpieczeń niefinansowych na poziomie 90 proc. w obrocie na giełdzie towarowej. MKiŚ zwróciło uwagę, że wprowadzenie do porządku prawnego zabezpieczeń niefinansowych w obrocie na giełdzie towarowej miało miejsce w sytuacji funkcjonowania na rynku instytucji obliga giełdowego. Zdaniem MKiŚ wprowadzenie zmian w zakresie zabezpieczeń na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) powinno się zatem wiązać z zapewnieniem większej płynności rynku giełdowego, w tym przede wszystkim rynku terminowego, a jednym z takich mechanizmów może być właśnie obligo giełdowe. Podobnego zdania jest TGE, która podkreśla, że to właśnie wspomniana płynność jest istotnym narzędziem z perspektywy zarządzania ryzykiem przez organizatora obrotu i rozliczeń. TGE sugeruje, że zmiana możliwości wnoszenia depozytów powinna zostać wprost skorelowana z mechanizmem zapewniającym wzrost płynności na rynku terminowym ze względu na to, że oba rozwiązania dotyczyły tej samej grupy podmiotów, które z jednej strony były zobligowane do zwiększania podaży na giełdzie, a z drugiej były i są jego beneficjentami.

Czytaj więcej

Rząd powoli kończy z mrożeniem cen prądu. Rynkowe ceny zapłaci biznes
Reklama
Reklama

Najwięksi bez entuzjazmu

Największy producent energii w Polsce, a więc Polska Grupa Energetyczna, nie podziela jednak nadziei, jakie wiąże z ew. zmianą obliga giełdowego MKiŚ. Biuro prasowe spółki uważa, że w obecnych warunkach rynkowych, w których energia elektryczna wytwarzana z węgla stopniowo zastępowana jest innymi źródłami energii, nałożenie obowiązku giełdowego ma niewielkie szanse wpłynąć na obniżenie cen energii dla odbiorców. Firma podkreśla, że powrót do obowiązku giełdowego dla energii elektrycznej wytwarzanej konwencjonalnie w aktualnym miksie energetycznym, przy wysokich kosztach uprawnień do emisji CO2 oraz paliw podstawowych, a także przy obecnych cenach energii na rynku hurtowym, może nie przynieść oczekiwanych efektów w zakresie poprawy płynności rynku terminowego (tak jak miało to miejsce w 2010 r.). Tym samym zdaniem PGE nie zwiększy to konkurencyjności i ma niewielkie szanse przełożyć się na spadek cen energii dla odbiorców. W opinii PGE rozszerzenie tego obowiązku na inne aktywa wytwórcze, których udział w miksie energetycznym rośnie, takich jak instalacje OZE, wiązałoby się z m.in. z dodatkowymi kosztami obrotu giełdowego.

Ceny Energii
Prezes TGE: Zmiany na rynku energii i gazu – jak to widzi polska giełda?
Ceny Energii
Opłaty mocowe i OZE ostro w górę. Czy rachunki za prąd wzrosną?
Ceny Energii
Ile kosztowałaby obniżka VAT na prąd? Trwa wojna na liczby, a nowe taryfy tuż tuż
Ceny Energii
Enea tłumaczy stawki dystrybucyjne i odpiera zarzuty
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Ceny Energii
Rekompensaty za zbyt wysokie ceny energii i gazu nadal nie trafiły do polskich firm
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama