Ceny prądu dla biznesu mogą być wyższe. Rynek wrażliwy na zaburzenia

Zbliżający się sezon zimowy rodzi pytania o ceny energii w kolejnych miesiącach. Mimo ustabilizowania się cen surowców prąd dla biznesu może zdrożeć.

Aktualizacja: 31.08.2023 06:08 Publikacja: 31.08.2023 03:00

Ceny prądu dla biznesu mogą być wyższe. Rynek wrażliwy na zaburzenia

Foto: Bloomberg

Mimo zgromadzonych w magazynach UE rekordowych ilości gazu, którego podwyżki stały za rekordowymi cenami energii w poprzednim roku, obawy o ceny na 2024 r. pozostają. Kolejna huśtawka cenowa może uruchomić spiralę rosnących cen energii. Ekonomiści wskazują na dużą zmienność cenową, a w sezonie jesienno-zimowym nie można wykluczyć okresowych skoków notowań. To nie wróży nic dobrego dla małego i średniego biznesu.

Rynek energii pozostaje bardzo wrażliwy na zaburzenia, a zatem ryzyko skokowego wzrostu cen energii w Polsce i Europie wciąż jest duże. Skala kryzysu energetycznego w Polsce w ubiegłym roku była ograniczona, głównie za sprawą łagodnej zimy oraz wsparcia rządowego dla gospodarstw domowych i firm. Pomógł też spadek konsumpcji gazu o 16–17 proc. Była to jednak konsekwencja wysokiej ceny. Teraz gaz wraca do łask, także przy produkcji prądu. Jak wynika z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, od początku roku do końca lipca produkcja energii z gazu wzrosła o blisko 27 proc. rok do roku. To oznacza, że tak dużego spadku konsumpcji w przyszłym roku, jak w poprzednim, już nie będzie.

Foto: rp.pl

O ile zdrożeje prąd dla biznesu?

Jak przypomina Leszek Kąsek, starszy ekonomista w Biurze Analiz Makroekonomicznych w ING Banku Śląskim, mija rok od anomalii na rynku hurtowym energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii. – Wówczas ceny wynosiły powyżej 1800 zł za MWh w związku z wojną w Ukrainie i eksplozją cen gazu w Europie. Obecnie sytuacja jest względnie stabilna. Średnia cena prądu w tym roku to niespełna 600 zł, ceny gazu na holenderskiej giełdzie gazu (TTF) – blisko 30–40 euro/MWh – mówi Kąsek.

Czytaj więcej

Mrożenie cen energii i ciepła będzie kosztować w tym roku 70 mld zł

Podstawą do szacowania cen na kolejny rok są kontrakty długoterminowe, które nadal stanowią ok. 60 proc. bazy w kontraktacji na rok kolejny. Obecna ustawowa cena maksymalna po ostatniej rządowej obniżce dla małego i średniego biznesu to 693 zł za MWh. A jak wylicza Marcin Kujawski, starszy ekonomista BNP Paribas, ceny energii na rynku dnia następnego na TGE oscylują w ostatnich tygodniach w przedziale 500–600 zł/MWh. – Notowania kontraktów terminowych na dostawy energii w przyszłym roku z pewną premią przekraczają 600 zł/MWh. Patrząc na koszt zakupu węgla na rynku światowym, który jest wyraźnie niższy niż ceny za krajowy surowiec dla lokalnych elektrowni, można liczyć, że ceny wytworzenia prądu w nadchodzących miesiącach nieco spadną – mówi Kujawski.

Mniej optymistyczne prognozy podaje Leszek Kąsek. – Zakładam, że w 2024 r. wrócimy jednak do jednocyfrowego wzrostu tych stawek, zbliżonego do zmiany cen energii na rynku hurtowym, choć z ryzykiem po wyższej stronie. To ryzyko związane jest z olbrzymimi potrzebami inwestycyjnymi w samej elektroenergetyce oraz w sieciach przesyłowych i dystrybucyjnych.

Jak przypomina ekonomista, w ostatnich miesiącach ceny węgla dla polskich elektrowni rosły, w czerwcu były o 60 proc. wyższe niż rynkowe stawki węgla ARA, które notują wyraźne spadki od kilku miesięcy. Kąsek wskazuje, że ceny mogą wzrosnąć w Polsce, ale nie z powodu kryzysu energetycznego, a struktury produkcji energii, opartej nadal na węglu. – Trudno zakładać spadki cen węgla dla polskich elektrowni w przyszłym roku, jeśli nie występują teraz – mówi. – Jeśli chodzi o gaz, to w ING prognozujemy, że średnie ceny TTF będą w przyszłym roku o 20 proc. wyższe niż w tym. Natomiast cena uprawnień do emisji (90 euro) raczej będzie rosnąć w długim okresie, choć wahnięcia są możliwe w zależności od kondycji gospodarki w UE. W takim scenariuszu spodziewam się wzrostu hurtowych cen energii w Polsce w 2024 r. o około 5–10 proc. – dodaje Kąsek.

Trudnej o  prognozy cen prądu dla biznesu

Coraz trudniej jednak o miarodajne prognozy. Kujawski przypomina, że po ubiegłorocznej likwidacji obliga giełdowego, wielkość obrotu na TGE jest wyraźnie niższa, a przez to notowane na giełdzie ceny mogą w mniej dokładny sposób odzwierciedlać ceny pozyskania energii przez spółki obrotu.

Kamil Moskwik, analityk Instytutu Jagiellońskiego, z jednej strony wskazuje, że notowania rocznych cen kontraktów długoterminowych (które nadal stanowią podstawę zakupu energii w hurcie) na lata 2024–2027 wykazują tendencję spadkową (od 740 zł/MWh na rok 2024 przez 630 zł/MWh na rok 2025 do ok. 590–580 zł/MWh odpowiednio na rok 2026 i 2027), z drugiej nie musi to oznaczać niższych cen w roku dostaw. W portfelu zakupowym sprzedawców energii i firmy, spada znaczenie kontraktów rocznych, a wzrasta spotowych. Rośnie bowiem zakup energii na rynku spotowym, a spada zakup z rocznym wyprzedzeniem. – Według danych Towarowej Giełdy Energii, obrót na rynku spot w pierwszych siedmiu miesiącach 2023 r. był o 72 proc. wyższy niż za analogiczny okres 2022 r. Spada zaś zawieranie umów rocznych. Za pierwsze siedem miesięcy 2023 r. wielkość obrotu była niższa o 60 proc. niższy rok wcześniej – mówi Moskwik. Rośnie więc znaczenie kontraktów, których ceny nie sposób dziś prognozować. W tym roku ceny są niższe niż rok wcześniej.

Na ceny energii wpływ będzie miała także decyzja o dalszym ich mrożeniu dla małego i średniego biznesu, ale tej nadal nie podjęto.

Czy pomoc dla biznesu będzie przedłużona

Od 1 października 2023 r. podmioty wrażliwe, samorządy oraz sektor małych i średnich firm będą objęte niższą maksymalną stawką za energię elektryczną i będzie to 693 zł/MWh. To jednak tylko do końca roku. Mrożenie cen prądu i gazu na 2024 r. wciąż jest analizowane. Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla, że w zakresie rozwiązań na 2024 r. – zdaniem urzędników tam pracujących – sytuacja na rynku energii uległa stabilizacji, a ceny nośników energii są obecnie zdecydowanie niższe niż ceny obserwowane w najtrudniejszym momencie 2022 r. To mogłoby sugerować, że takiego pakietu pomocowego raczej już nie będzie, niemniej resort zaznacza, że analizowane są możliwe rozwiązania w zakresie kontynuacji lub modyfikacji mechanizmów osłonowych. – Możliwe potencjalne działania badane są w szczególności pod względem potrzeb odbiorców i oszacowania ewentualnej skali wsparcia, niezbędnej do zagwarantowania dostaw nośników energii do różnych grup odbiorców po akceptowalnej cenie – informuje resort. Decyzja, co dalej z systemem, może zapaść po wyborach.

Ceny Energii
Ceny energii spadną. Jest deklaracja giganta
Panel Transformacji Energetycznej
Czas na szeroką debatę o transformacji energetycznej
Ceny Energii
Kampania billboardowa o cenach energii za czasów PiS trafiła do prokuratury
Ceny Energii
Jak obniżyć ceny energii dla przemysłu? Pomoże bezpośredni zakup jej od OZE
Ceny Energii
Rząd zapewni dostawy prądu, ale nie mówi, jak obniży jego cenę
Materiał Promocyjny
Rozwój duchowy i innowacyjne praktyki biznesowe: unikalna droga marki SYLVIA
Ceny Energii
Premier i minister finansów chcą obniżyć ceny prądu. Nie powiedzieli jak
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście