Mimo zakończenia programu wsparcia dla branż energochłonnych i faktu, że nie wykorzystano wszystkich funduszy, jakie były do dyspozycji w jego ramach – nowego naboru dla firm nie będzie, choć są plany na program w 2024 r.
Nabór wniosków dla firm z sektorów energochłonnych. uruchomiono na początku lutego br. Dystrybutorem pomocy był Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Program „Pomoc dla sektorów energochłonnych związana z nagłymi wzrostami cen gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2022 r.” został opracowany na podstawie ustawy autorstwa Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT) o zasadach realizacji programów wsparcia firm w związku z sytuacją na rynku energii w latach 2022–2024.
W ramach programu w marcu br. wsparcie trafiło do 208 podmiotów z sektorów energochłonnych, wśród których znalazło się 14 firm mikro- i małych, 55 średnich i 139 dużych. Łączna kwota pomocy wyniosła 2,409 mld zł. Największymi beneficjentami są m.in. spółki z Grupy Azoty (234 mln zł), Huta Cynku „Miasteczko Śląskie” (100 mln zł), ArcelorMittal Poland (207 mln zł), Anwil (118 mln zł), Cerrad (110 mln zł), Huta Łaziska (149 mln zł). Część wniosków – jak tłumaczy NFOŚiGW – z przyczyn formalnych odrzucono, a część dotacji wynikających z zakwalifikowanych wniosków zredukowano.
Z kolei, jak tłumaczy resort, pierwszy program miał na celu skierowanie wsparcia do najbardziej potrzebujących branż – tych, w których występuje bardzo duże zużycie prądu i gazu w procesach produkcyjnych, a jednocześnie są one narażone na konkurencję ze strony firm spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. – Udzielona kwota powinna wpłynąć na płynność finansową objętych pomocą firm i możliwość dalszej produkcji – podkreśla resort, którego zdaniem program spełnił swoje cele.
Odnosząc się do naszego pytania, dotyczącego blisko 2,6 mld zł, której to kwoty nie wykorzystano, resort wskazuje wprost, że ponownego naboru w programie – dotyczącym kosztów poniesionych w 2022 r. – nie będzie.