Krajowy operator sieci energetycznej National Grid uprzedził w październiku, że tej zimy może być zmuszony do przerywania na 3 godziny dostaw elektryczności do domów i firm, jeśli nie będzie mógł jej importować z kontynentu i zapewnić sobie dość paliwa dla elektrowni korzystających z gazu ziemnego.
Największa brytyjska sieć sklepów z materiałami budowlanymi, Toolstation należąca do grupy Travis Perkins poinformowała po porównaniu danych z 11 dni października w tym roku i rok temu, że sprzedaż generatorów skoczyła o 203 proc., a latarek wszelkiego typu wzrosła o 43 proc. — pisze Reuter. — Daleko jeszcze do pewności, czy National Grid będzie musiał przerywać czasowo dostawy prądu, ale jest jasne, że klienci przygotowują się na najgorszy scenariusz — stwierdził rzecznik tej sieci. Dodał, że generatorów można używać do zasilania lamp, grzejników typu farelki i do telewizorów
Dane Toolstation zgadzają się z wcześniejszym raportem firmy badania rynku Kantar, że Brytyjczycy robią zapasy kołder i świec. Sieć domów towarowych John Lewis podała w ubiegłym tygodniu o magazynowaniu ciepłej bielizny, rękawiczek i szlafroków.
Brytyjski regulator rynku Ofgem zalecił gospodarstwom domowym ograniczenie jeśli to możliwe korzystania z prądu i gazu zimą, co zmniejszy koszty i groźbę przerw w dostawach.