Elektrownia jądrowa w południowo-zachodnim Michigan, która została zamknięta dwa lata temu, zostanie przywrócona do pracy dzięki pożyczce od rządu federalnego o wartości 1,5 miliarda dolarów. Według władz stanowych będzie to pierwszy przypadek w Stanach Zjednoczonych, kiedy zamknięty zakład tego typu zostanie przywrócony do pracy – zauważa Fox News.
Najwięcej atomu ma USA
Biały Dom uzasadnia swoją decyzję wsparcia ponownego uruchomienia siłowni - rządowym planem przejścia na czystą energię. To niezwykle ważne działanie, jak podkreśla amerykańska administracja, w walce ze zmianami klimatycznymi.
Od lat USA są krajem, który przoduje w produkcji prądu przez siłownie jądrowe. Według raportu energetycznego BP (Statistical Review of World Energy 2023) Stany Zjednoczone w 2022 r miały 30,3-procentowy udział w globalnej produkcji prądu z atomu. Chiny już 15,6 proc. energii produkują w siłowniach jądrowych. W wypadku unijnego lidera tego sektora — Francji — jest to 11 proc. Ogółem elektrownie atomowe Unii dostarczają 22,7 proc. potrzebnego światu prądu.
Czytaj więcej
Premier Donald Tusk weźmie udział w pierwszym w historii UE szczycie Rady Europejskiej poświęconej energetyce jądrowej. Obrady rozpoczynają się 21 marca, a skończą dzień później.
Małe reaktory przyszłości
W ostatnich latach, kiedy świadomość kosztów niszczenia klimatu przez człowieka jest coraz większa, rośnie zainteresowanie energetyką jądrową. Tylko ten sektor oferuje dziś zeroemisyjność niezależnie od warunków pogodowych, kluczowych w przypadku OZE. Do energetyki jądrowej wraca więc coraz więcej krajów — np. Japonia, która po katastrofie w elektrowni Fukushima w 2011 r, zamknęła wszystkie instalacje. Teraz blisko 2 proc. prądu produkują tam ponownie uruchomione siłownie.