Aktualizacja: 11.12.2024 13:37 Publikacja: 07.12.2022 03:00
Globalne złoża uranu są szacowane na 6 mln t surowca, choć nowe technologie mogą zwielokrotnić tę pulę
Foto: shutterstock
Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe czeka na wydanie przez generalnego dyrektora ochrony środowiska ostatecznej decyzji środowiskowej. Jeśli będzie pozytywna, lokalizacja Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo zostanie potwierdzona, a inwestycja będzie mogła ruszyć. Od kilku lat z badań wynika, że „za” inwestycją w tym miejscu jest ok. 70 proc. mieszkańców: gmina uzyska ogromny podatek od przedsiębiorstwa i stworzy nawet 12 tys. miejsc pracy. Budowa, a potem sama elektrownia, ma zagwarantować tanią energię i uniezależnienie się od rosyjskich surowców – głównie węgla.
Polskie Elektrownie Jądrowe zbierają pieniądze na budowę elektrowni jądrowej w Choczewie. Listy intencyjne dotyczące finansowania dłużnego opiewają już na kwotę 81 mld zł.
PGE rekomenduje rządowi okolice Bełchatowa w woj. łódzkim na lokalizację drugiego etapu budowy polskich elektrowni jądrowych - poinformował w środę prezes PGE Dariusz Marzec. Nie jest jednak jasne, czy chodzi o drugą rządową lokalizację, czy drugą w ogóle. PGE formalnie nadal realizuje projekt publiczno – prywatnej elektrowni jądrowej Koninie.
Wobec nieskuteczności ataków na energetykę konwencjonalną rosyjski agresor bierze na cel siłownie jądrowe Ukrainy. Ale nie atakuje wprost. Ostatni rosyjski atak w czwartek był skierowany na obiekty związane z trzema ukraińskimi elektrowniami jądrowymi – ostrzegła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej
Rosja jest największym dostawcą uranu do amerykańskich reaktorów jądrowych. Teraz Rosatom zaprzestaje tam eksportu. W minionym roku rosyjski koncern odpowiadał za 27 proc. dostaw tego surowca dla amerykańskiej energetyki jądrowej.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Westinghouse, które wraz z Bechtelem ma zbudować pierwszą polską elektrownię jądrową złożyło pierwsze zamówienia w polskich firmach. Jak poinformowały Polskie Elektrownie Jądrowe, chodzi o dokumentację modeli elementów reaktora AP1000 i ewentualną ich produkcję.
Transformacja powinna być prowadzona według planu nakreślonego na wiele lat do przodu, a nie według harmonogramu wyborczego. Powinien się w nią w jak największym stopniu angażować kapitał prywatny, by pomoc publiczna trafiała do inwestycji o największych ryzykach.
- Marzec 2025 r. powinien pozostać w mocy jako moment dyskusji o obniżkach stóp procentowych – mówi „Rzeczpospolitej” Ludwik Kotecki. To kolejny członek RPP, który ma inne stanowisko niż przedstawione przez prezesa Glapińskiego w zeszłym tygodniu.
Swoimi niezgrabnymi decyzjami co do cen energii, za którymi dopatrzeć się można elementów gry politycznej, rząd umożliwił prezesowi NBP zgrabne włączenie się do zabawy.
Polskie Elektrownie Jądrowe zbierają pieniądze na budowę elektrowni jądrowej w Choczewie. Listy intencyjne dotyczące finansowania dłużnego opiewają już na kwotę 81 mld zł.
– Spółki energetyczne muszą się podzielić odpowiedzialnością za ceny energii – powiedział podczas Konwencji Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach Rafał Trzaskowski, kandydat KO w wyborach prezydenckich.
Amerykański gigant poinformował o opuszczeniu koalicji banków, której celem jest dostosowanie działalności, udzielania pożyczek i inwestowania zgodnie zasadami ochrony klimatu. Za poprzedniego rządu w Polsce, bank ten miał finansować działalność Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
W ostatnim przetargu na kolejne morskie farmy wiatrowe na Morzu Północnym, który organizowała Dania, nie wpłynęła żadna oferta, co stanowi kolejny cios dla branży. Do podobniej sytuacji doszło w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii. Po podwyższeniu cen na aukcjach, w tym roku na Wyspach udało się przyznać kontrakty na 5 GW. W Danii może być podobnie. W Polsce, aby uniknąć takiego scenariusza, rząd zmienił prawo.
W 2022 r. Polska miała stracić prawie 900 mln dolarów wskutek źle skonstruowanej umowy na odbiór gazu z terminalu LNG Calcasieu Pass w USA. Prawdopodobnie polscy negocjatorzy nie rozumieli zasad rządzących międzynarodowymi kontraktami - pisze portal "Wysokie Napięcie".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas